Specjalista od wizerunku Piotr T., zdaniem śledczych, posiadał i rozprowadzał dziecięcą pornografię. Bliscy próbują go bronić

Spec od wizerunku Piotr. T oskarżony o posiadanie materiałów pedofilskich. Fot. PAP
Spec od wizerunku Piotr. T oskarżony o posiadanie materiałów pedofilskich. Fot. PAP
REKLAMA

Pomagał kreować wizerunek Andrzej Leppera, polityków Ruchu Palikota i SLD. Piotr T. zatrzymany za posiadanie i rozpowszechnianie dziecięcej pornografii przebywa aktualnie w areszcie i trwa jego proces. Mimo że nie jest to pierwsze oskarżenie mężczyzny o pedofilię, jego bliscy starają się go bronić.

Chcieli go po prostu skompromitować – przyznał przed sądem 86-letni ojciec Piotra T. Jego zdaniem cała sprawa to próba skompromitowania syna przez jego wrogów. W podobnym tonie wypowiedziała się szwagierka mężczyzny, która oświadczyła: Piotr jest wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu. Nikt z nas nie wierzy w te oskarżenia. Mam nadzieję, że to się wyjaśni. Dzieci na niego czekają, pytają, gdzie jest tata. Co my im mamy powiedzieć?

REKLAMA

Po zeznaniach najbliższych obrońca wystąpił do sądu o zwolnienie swojego klienta z aresztu. Sędzia nie przychyliła się do prośby. Jej zdaniem istnieje zbyt duże prawdopodobieństwo, że Piotr T. ucieknie za granicę, a czyny, o które jest oskarżony są zbyt poważne. Wcześniej sąd odrzucił identyczny wniosek.

ZOBACZ: Polacy przegrali sami ze sobą. Czy zdołają się podnieść?

Linia obrony opiera się na tym, że Piotr T. prowadził otwarty dom, gdzie dostęp do komputerów, na których pracował, miało wiele osób. Problem w tym, że partnerzy biznesowi podejrzanego przyznali, że nie kojarzą sytuacji, gdy ktoś obcy korzystał ze sprzętu i sieci Piotra T.

Biznesmen został zatrzymany pod koniec października 2017 roku. Przyjechał wówczas z Kambodży, gdzie mieszkał od jakiegoś czasu. W hotelu na warszawskim Okęciu prowadził szkolenie dla pracowników firmy ubezpieczeniowej.

Zatrzymanie i zarzuty były konsekwencją prowadzonego od 2015 roku śledztwa. Wtedy, podczas międzynarodowej policyjnej antypedofilskiej akcji o kryptonimie RINA, w domu Piotra T. zostały zabezpieczone komputery i nośniki pamięci, na których biegli informatycy odzyskali ponad 3,5 tys. plików z dziecięcą pornografią.

SPRAWDŹ: Chcesz imigrantów, to płać! Węgrzy wprowadzają nowy podatek

Źródło: PAP/wolnosc24.pl

REKLAMA