Rosja bombarduje Syrię. Za zgodą USA. A Izraelowi nie udało się zestrzelić intruza

REKLAMA

SAA zdobyła w niedzielę osiem miejscowości w muhafazie Dera i kontynuuje natarcie. W operacjach lądowych uczestniczą m.in. doborowe oddziały Sił Tygrysa pod dowództwem gen. Suheila al-Hassana.

Tymczasem Izrael bezskutecznie usiłował w niedzielę zestrzelić syryjskiego drona, który zbliżał się do granicy izraelskiej w kontrolowanej przez rebeliantów muhafazie Kunejtra, graniczącej z okupowanymi przez Izrael Wzgórzami Golan oraz prowincją Dera.

REKLAMA

Izrael wystrzelił pocisk typu Patriot w kierunku drona, ale chybił, a syryjski bezzałogowy statek powietrzny zawrócił. Syryjskie dowództwo poinformowało, że dron uczestniczył w trwającej ofensywie przeciwko rebeliantom.

Plany odbicia przez SAA terenów kontrolowanych przez rebeliantów w południowo-zachodniej Syrii wywoływały dotychczas opór ze strony Izraela, który obawia się obecności sił irańskich przy swojej granicy. Według niektórych doniesień Rosja negocjowała jednak z Izraelem zgodę na ofensywę w tym rejonie pod warunkiem, że nie będą w niej uczestniczyć Irańczycy.

Również deklaracja USA o tym, że nie planuje interwencji w południowo-zachodniej Syrii może być elementem porozumienia amerykańsko-rosyjskiego wymierzonego w Iran. Wskazywać może na to wstrzemięźliwość Rosji po bombardowaniu, które miało miejsce 17 czerwca w rejonie Abu Kamal w południowo-wschodniej Syrii, przy granicy z Irakiem. Zginęło w nim 52 bojowników, w tym członkowie szyickich milicji z Iraku, które o jego przeprowadzenie oskarżyły USA. Inne doniesienia mówią jednak że dokonał go Izrael.

W ataku tym zginął prawdopodobnie również irański generał Sachruch Daipur, który doradzał syryjskim siłom prorządowym w Abu Kamal. O jego śmierci poinformowała w niedzielę irańska agencja Sepah News, nie podając jednak szczegółów.

Zarówno Izrael jak i USA nie chcą dopuścić do powstania szlaku logistycznego łączącego Iran z Libanem i Morzem Śródziemnym. Odbicie przez SAA Dery i Kunejtry byłoby krokiem w tym kierunku. Jednak ataki na pozycje irańskie przy granicy z Irakiem oraz niedopuszczenie Irańczyków do operacji w południowo-zachodniej Syrii przeciwdziałają tym strategicznym planom Iranu. (PAP)

REKLAMA