Solorz o zmianach w Polsacie. „Dziennikarze mają podawać fakty, a nie ich interpretacje”

Zygmunt Solorz-Żak fot, Facebook
Zygmunt Solorz-Żak fot, Facebook
REKLAMA

Zygmunt Solorz jeden z najbogatszym polaków i właściciel Polsatu, wypowiedział się na łamach „Wprost” o zmianach w formie treści „Wydarzeń”. „Dobra zmiana nie uwzięła się na mnie bardziej niż jakikolwiek poprzedni rząd”.

Kiedy na początku kwietnia Dorota Gawryluk została szefową pionu informacyjno-publicystycznego Telewizji Polsat, media anty-rządowe podniosły ogromne larum, że „Dobra Zmiana bierze Polsat”. 

REKLAMA

Czytaj też: Niemcy kpią z Polaków! Głównie pastwią się nad Robertem Lewandowskim

Dala przykładu Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej” pisała wówczas, że Gawryluk jest „znana z sympatii do PiS”, oddanie jej sterów nad pionem informacyjno-publicystycznym „to gest wobec rządu, bo kłopoty biznesowe miliardera piętrzą się w szybkim tempie„.

Zygmunt Solorz na łamach „Wprost” odnosi się do Doroty Gawryluk i podkreśla, że dziennikarka zna stację na tyle dobrze, że wie co najbardziej się w niej liczy.

–”A zawsze najważniejsze były niezależność, obiektywizm i rzetelność dziennikarska.”

-„Poglądy zostawia się u nas przed drzwiami wejściowymi do stacji, dziennikarze mają podawać fakty, a nie ich interpretacje” – podkreślił.

Solorz w wyraził przekonanie, że Dorota Gawryluk poprawi wyniki stacji i sprawi, że Polsat będzie postrzegany jako najbardziej obiektywna stacja w Polsce.

–”Od początku działalności byliśmy niezależni i tacy pozostaniemy. I nie oczekuję tak jak każdy inny polski przedsiębiorca, że politycy będą przed nami rozwijać czerwone dywany.”

-„Liczymy raczej na szacunek i zrozumienie, że powinno wspierać się swoje firmy, gdyż to one współtworzą dobrobyt Polski i zapewniają miliony miejsc pracy” – oświadczył.

Czytaj też: Wielki fan polskiej drużyny Russell Crowe dosadnie skomentował mecz Polska – Kolumbia

Nczas.com/ Wprost.pl

REKLAMA