Barbarzyństwo! Lewacki rząd Hiszpanii mści się na generale Franco. Chce go wyrzucić z grobu

Generał Franco i jego grób, z którego chcą go wyrzucić hiszpańscy lewacy. Fot. flicr/wikipedia
Generał Franco i jego grób, z którego chcą go wyrzucić hiszpańscy lewacy. Fot. flicr/wikipedia
REKLAMA

Kilkuset zwolenników i przeciwników ekshumacji generała Francisco Franco protestowało w sobotę w miejscu pochówku hiszpańskiego dyktatora w mauzoleum Valle de los Caidos. W związku z agresywnym zachowaniem członków obu grup musiała interweniować policja. Demonstracje zostały wywołane przez zapowiedź usunięcia z mauzoleum szczątków gen. Franko wydaną przez lewacki rząd Hiszpanii.

Przedstawiciele organizacji antyfrankistowskich, które zorganizowały wiec poparcia dla rządowego planu przeniesienia zwłok generała Franco poza Valle dos Caidos twierdzą, że zostali zaatakowani przez sympatyków frankizmu obecnych w mauzoleum. Lewacki rząd Hiszpanii chce zbezcześcić zwłoki generała, który nie dopuścił do wprowadzenia w tym kraju komunizmu. Franco podczas wojny domowej w Hiszpanii trwające w latach 1936-1937 pokonał wspieranych przez Związek Sowiecki miejscowych komunistów i anarchistów, którzy wcześniej zrujnowali kraj.

REKLAMA

Czytaj także: Czy powstanie antysocjalistyczny dream team? Jak nie to w eurowyborach będzie rzeź wolnościowców

Współorganizatorka manifestacji antyfrankistów Lizeth Valeros zarzuciła żandarmerii (Guardia Civil), że ta nie zareagowała w należyty sposób, kiedy zamaskowani sympatycy generała Franco zakłócali wiec poparcia dla ekshumacji hiszpańskiego dyktatora. Funkcjonariusze odrzucili te zarzuty, wskazując, że rozdzielali obie grupy.

Eurodeputowana Galicyjskiego Bloku Nacjonalistycznego (BNG) Ana Miranda, która uczestniczyła w wiecu antyfrankistów stwierdziła, że w “Hiszpanii wciąż są ludzie, których boli głos osób domagających się demokracji”.

W środę siedmiu wnuków generała Franco wystosowało list do władz opactwa benedyktyńskiego św. Krzyża w Valle de los Caidos, zarządzającego bazyliką, w której w 1975 r. pochowano Francisco Franco, podkreślając, że miejsce jego spoczynku jest “nienaruszalne”.

Zagrozili też na łamach mediów, iż wszelkie próby ekshumacji ich przodka podjęte przez rząd Sancheza zakończą się procesem sądowym przeciwko władzom Hiszpanii. Oskarżenie miałoby dotyczyć profanacji zwłok. Zarzucili też premierowi kłamstwo, podkreślając, że “rodzina Francisco Franco nie zgadza się na ekshumację generała”.

W ubiegłą niedzielę przeciwko przeniesieniu zwłok Franco protestowało na terenie mauzoleum Valle de los Caidos kilka tysięcy Hiszpanów.

W Valle de los Caidos zostało pochowanych 33,8 tys. ofiar wojny domowej w Hiszpanii, zarówno zwolenników, jak i przeciwników generała Franco. W kwietniu br. przeniesiono ciała czterech osób. Wydarzenie to było efektem bezprecedensowej zgody sądu na prośbę rodzin wnioskujących o zmianę miejsca pochówku.

Valle de los Caidos, zwany oficjalnie Narodowym Pomnikiem Świętego Krzyża w Dolinie Poległych, upamiętnia wszystkie ofiary wojny domowej w Hiszpanii od 1958 r. Jego budowę 50 km na północny zachód od Madrytu zadekretował osobiście generał Franco w 1940 r.
(PAP)

Czytaj także: KRRiT chce śledztwa w sprawie wypowiedzi w „Szkle kontaktowym”. TVN się tłumaczy: to był żart

REKLAMA