Rząd rżnie głupa! Od stycznia nowy podatek. Zapłacą nie tylko najbogatsi, ale aż 12 mln pracowników!

Mateusz Morawiecki oraz pieniądze. / fot. Wikipedia/pixabay.com
Mateusz Morawiecki oraz pieniądze. / fot. Wikipedia/pixabay.com
REKLAMA

Pod pozorem dobroczynności czy solidarności rząd wprowadza nowy podatek, popularnie zwany „daniną solidarnościową”. Wbrew propagandzie nowa opłata nie obejmie tylko najbogatszych, ale aż 12 milionów pracowników. Według przyjętego projektu fundusz wsparcia dla niepełnosprawnych ma być zasilany podatkiem od osób zarabiających powyżej 1 mln złotych rocznie oraz z części składki na fundusz pracy.

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy zakładający utworzenie Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Proponowane rozwiązanie stanowi realizację zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącej utworzenia specjalnego funduszu składającego się m.in. z daniny od osób najlepiej zarabiających.

REKLAMA

Zawarty w komunikacie bełkot o tym, że trzeba pomagać niepełnosprawnym, którzy sami sobie nie poradzą (co jest oczywiste) pomijamy! Warto jednak podkreślić, że pomagać należy dobrowolnie, państwowy system, w którym ściąga się haracz, następnie część pieniędzy rozkrada, a część rzuca jako ochłap dla niepełnosprawnych, nie ma nic wspólnego z dobroczynnością czy solidarnością.

Zgodnie z projektem przygotowanym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej źródłem przychodów funduszu będzie przede wszystkim obowiązkowa składka stanowiąca 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na Fundusz Pracy, a także danina solidarnościowa od dochodów osób fizycznych – w wysokości 4 proc. od nadwyżki dochodów powyżej 1 mln za rok podatkowy.

W praktyce oznacza to, że jeśli przykładowe zarobki danej osoby wyniosą 1,5 mln zł, podstawę opodatkowanie będzie stanowić kwota 500 tys. zł. która zostanie obniżona o koszty pracownicze i składkę na ubezpieczenie. Projekt zakłada również, że do daniny solidarnościowej dołoży się 12 mln Polaków. Na osoby niepełnosprawne zostanie przekazane bowiem 0,15 proc. składki na Fundusz Pracy.

REKLAMA