Ziobro w akcji. Ostre zaostrzenie kar. Więzienie za każde, nawet małe przestępstwo!

Minister Sprawiedliwości, Prokurator Krajowy Zbigniew Ziobro. / Fot. PAP
Minister Sprawiedliwości, Prokurator Krajowy Zbigniew Ziobro. / Fot. PAP
REKLAMA

Szeryf Ziobro atakuje. Dzisiaj Sejm skierował do Senatu przygotowaną przez resort sprawiedliwości nowelizację, która zakłada stały, dolny limit od którego zaczyna się przestępstwo. Ukradniesz bądź spowodujesz straty na ponad 500 zł i już możesz pójść do więzienia nawet na 5 lat! 

Idą zmiany. Resort Zbigniewa Ziobry przyjął rozwiązanie, w myśl którego każdy „występek”, którego wartość jest wyższa niż 500 złotych to przestępstwo, za które grozi nawet do 5 lat więzienia. Oczywiście jeżeli ktoś, świadomie i notorycznie kradnie to w pełni zasługuje na karę, pytanie jednak czy nowe przepisy nie spowodują nadużyć.

REKLAMA

Do tej pory było tak, że w momentach, kiedy osoba nie była wcześniej notowana, normalnie pracowała, miała rodzinę, a wszystko było tylko „głupim wybrykiem”, sądy zwykle orzekały i tak mocno resocjalizujące kary – nawet kilkaset godzin prac społecznych, grzywnę i wyrok więzienia w zawieszeniu, który na trwale zostawiał rysę w życiorysie.

Jeden taki przykład podaje „Super Express”:

„Za kilkaset złotych, na które oszukałem firmę, musiałem oddać te pieniądze, zapłacić karę grzywny i koszta sądowe. Do tego 3,5 roku w zawieszeniu oraz 200 godzin prac społecznych – wspomina nam jeden z ludzi, który jak sam mówi, popełnił głupstwo i ciężko je odpracował w Domu Dziecka przy ulicy Łukowskiej w Warszawie.”

„Przestępstwo popełniłem mając 19 lat, a wyrok zapadł kilka lat później, jak już byłem innym, dorosłym człowiekiem. Przyznałem się do winy, nigdy więcej bym tego nie zrobił, bo kara już była na całe życie.”

„Gdy usłyszałem wyrok byłem akurat po rezygnacji z pracy z powodów zdrowotnych – opowiada nam „nasz skazany”. – Gdyby nie pomoc rodziny, to bym nie dał rady. Jaki pracodawca trzymałby pracownika, który musi brać co chwila kilka godzin wolnego? Znalezienie nowego też graniczyło z cudem, bo nie otrzymałbym nigdzie zaświadczenia o niekaralności”.

Nowelizacja, którą przygotował resort Zbigniewa Ziobry proponuje zmianę zasady, według której określa się, czy popełniona kradzież jest jeszcze wykroczeniem, czy już przestępstwem. To istotna różnica, bo za wykroczenie grozi najczęściej grzywna, a za kradzież będącą przestępstwem – nawet pięć lat więzienia – zwracało uwagę Ministerstwo Sprawiedliwości.

Źródło: se.pl/nczas.com

REKLAMA