Gronkiewicz-Waltz obawia się o swoje życie. Po ataku recydywisty na Pawła Adamowicza była prezydent Warszawy wnioskuje o prywatną ochronę

Hanna Gronkiewicz-Waltz. / foto: Telewizja WP
Hanna Gronkiewicz-Waltz. / foto: Telewizja WP
REKLAMA

Hanna Gronkiewicz-Waltz po ataku na Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, boi się o swoje życie. Zapowiedziała we wtorek iż będzie wnioskować o przyznanie jej dodatkowej ochrony.

Hanna Gronkiewicz była gościem programu telewizji WP. – Napiszę list do ministra Brudzińskiego, aby mi taką ochronę tymczasową przydzielił. Liczę, że państwo stanie na wysokości zadania – powiedziała.

REKLAMA

PiS będzie miał więc poważny problem – nieprzyznanie takiej ochrony szybko zostanie wykorzystane przez przeciwników politycznych. Z drugiej strony mord w Gdańsku nie miał, jak chcieliby niektórzy, podtekstu politycznego, byłej Prezydent Warszawy raczej nic nie zagraża.

Dodała jednak, że taka decyzja uzasadniona jest „nieprzyjemnym incydentem” na uczelni. Gronkiewicz-Waltz powiedziała też, że nie po raz pierwszy spotkała się z przykładem „mowy nienawiści” wobec własnej osoby i miała wówczas przyznaną ochronę.

Gronkiewicz-Waltz wypowiedziała się także na temat satyrycznego programu TVP Info. – Gdybym miała oglądać wszystkie takie materiały, nie miałabym na nic czasu. Autorzy dali świadectwo sami sobie. Niszczą opinię Polski, jako kraju otwartego. Niech będą ocenieni przez społeczeństwo – mówiła.

REKLAMA