Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Małej Nieszawce pod Toruniem. 24-letni kierowca bmw wyprzedzając inny pojazd zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem marki opel astra.
43-letni kierowca opla astry poniósł śmierć na miejscu, jego żona trafiła do szpitala, a ich dwoje dzieci znajduje się pod opiekę rodziny. Kierowca bmw został zatrzymany do wyjaśnienia.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących przy tym zdarzeniu wynika, że 22 czerwca tuż po godz. 23:00 na drodze ekspresowej S-10 24-letni kierowca bmw jadący od strony Bydgoszczy w kierunku Torunia podczas wykonywania manewru wyprzedzania pojazdu marki volkswagen polo zjechał na przeciwny pas ruchu przekraczając linię podwójną ciągłą. Wtedy doszło do zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki opel astra.
W wyniku tego zdarzenia 43-letni kierowca opla astry poniósł śmierć na miejscu, a jego 37-letnia żona trafiła do szpitala. W pojeździe jechało również dwoje dzieci, które nie odniosły poważniejszych obrażeń i trafiły pod opiekę rodziny.
Na miejscu wraz z policjantami Wydziału Ruchu Drogowego pracował Prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum. Kierowca bmw pochodzący z województwa mazowieckiego trafił do policyjnego aresztu. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
Źródło: KMP w Toruniu