Prawicowy program trzeba napisać od nowa!

REKLAMA

Program Unii Polityki Realnej – jedynej konsekwentnie prowolnorynkowej partii w Polsce – powstał na początku lat 90. minionego wieku. Od tego czasu minęły ponad dwie dekady, a Polska z kraju świeżo wyrwanego z komunizmu trafiła w uściski eurosocjalizmu. Większość postulatów programowych UPR nie została zrealizowana, ale trzeba przyznać, że kilka jednak wprowadzono w życie. Zlikwidowano podatek od spadku w obrębie najbliższej rodziny, zniesiono przymusowy pobór do wojska, a większość działań prywatyzacyjnych odbywa się albo poprzez giełdę, albo drogą przetargu. Pewnie można by znaleźć jeszcze więcej takich przykładów.

Jednocześnie pojawił się szereg nowych problemów, do których stary program nie mógł się odnosić z tego prostego powodu, że ich wcześniej zwyczajnie nie było. Przykładowo: nikt przecież 20 lat temu nie mógł przewidzieć hucpy związanej z globalnym ociepleniem i tego, że polski podatnik będzie musiał płacić za możliwość wykorzystywania „limitów emisji CO2”! Nikt też nawet nie mógł sobie wyobrazić potopu głupot, jakie przyszły do polskiego prawodawstwa z Unii Europejskiej!

REKLAMA

Wszystko to razem sprawia, że prawicowy program dla Polski trzeba napisać od nowa. Oczywiście główne aksjomaty pozostaną bez zmian, natomiast muszą się znaleźć nowe, pasujące do dzisiejszych czasów metody ich aplikacji.

Prócz tego prawica musi się zreorganizować, gdyż – powiedzmy to sobie szczerze – dotychczasowe formy praktyki politycznej stosowane przez wolnościową prawicę były nieskuteczne. Trzeba zastanowić się, jak skonstruować ruch, który będzie w stanie odsunąć od władzy obecny establishment polityczny, zwany popularnie „bandą czworga”. I właśnie tym celom poświęcony będzie zbliżający się Kongres Nowej Prawicy.

Oczywiście na sobotnim spotkaniu cały proces zostanie tylko zainicjowany, ale miejmy nadzieję, że tym sposobem ruszy lawina, która radykalnie zwiększy w Polsce przestrzeń wolności, a z niej samej w końcu uczyni poważne państwo.

REKLAMA