Amerykańskie media przypominają, że już jakiś czas temu wielu aktorów, którzy jako dzieci zaczęło robić kariery w Hollywood ostrzegało, przed działaniem w fabryce snów siatki pedofilów . Teraz powraca m.n sprawa wywiadów, których ponad rok temu udzielał gwiazdor „Władcy Pierścieni” Elijah Wood. Mówił wtedy o zorganizowanej grupie „łowców dzieci”.
Aktor udzielił wywiadu Sunday Times, w którym mówi o tym, iż pedofilia w Hollywood to nie są pojedyncze, nawet częste, ale izolowane przypadki, ale cała zorganizowana sieć, która działa tam od dekad.
Elijah Wood porównał to do praktyk pedofilskich w BBC z lat 70-ych i 80-ych, które ujawniono kilka lat temu. Okazało się, że jedna z największych gwiazd brytyjskiego nadawcy – Jimmy Savile zgwałcił i wykorzystał ponad 50 chłopców i dziewczynek.
Dewiantami okazało się wielu dziennikarzy, osób ze świata mediów i polityki. Doliczono się blisko 300 nazwisk osób biorących udział w tych obrzydliwych praktykach.
Aktor rozpoczął swa karierę w wieku 9 lat. Twierdzi, że udało mu się nie paść ofiarą hollywoodzkiej pedofilii, gdyż był bardzo pilnowany przez matkę. Zabraniała mu ona m.in chodzić na przyjęcia gdzie potężni ludzie z branży filmowej dosłownie polowali na dzieci.
– Kiedy jesteś niewinny, masz małą wiedzę o świecie, a chcesz odnieść sukces, to stajesz się zwierzyną łowną – mówił Wood. – Hollywood jest pełen żmij o bardzo czarnych duszach.
Wiele z takich głosów, jak choćby Wooda zostało wcześniej lekceważonych. Teraz po wybuchu skandalu, który zapoczątkowało zdemaskowanie wielkiego producenta Harvey Weinsteina do wszystkich tych doniesień wraca się od nowa.
W samym tylko Los Angeles policja prowadzi blisko 30 spraw związanych z pedofilia. Dochodzenia rozpoczęły się właśnie po tym jak wrócono do zamiatanych pod dywan przez lata spraw.