Japoński lekarz zdradził swój przepis na długowieczność. Pracował do końca życia. Zmarł w wieku 105 lat

Szigeaki Hinohara Źródło: YouTube
REKLAMA

Doktor Szigeaki Hinohara przed swą śmiercią w wieku 105 lat wyjawił dziennikarzowi z Japan Times swój sekret na długowieczność. Nie odchodź na emeryturę, nie przejmuj się snem i jedzeniem, zachowuj się jak dziecko.

Dr Shigeaki Hinohara uznawany jest za twórcę współczesnej japońskiej medycyny i sprawcą tego, iż Japończycy są najbardziej długowieczną nacją świata.

REKLAMA

Hinohara aż do śmierci w wieku 105 lat przyjmował pacjentów, a jego kalendarz wypełniony był z góry na 5 lat. Przed śmiercią podzielił się swymi sekretami długowieczności z Judit Kawaguchi z japońskiego Timesa.

Według niego podstawową sprawą jest pracować jak najdłużej i jak najpóźniej przechodzić na emeryturę. Lekarz wskazał, iż wiek przechodzenia na emeryturę – 65 lat, został ustanowiony, gdy Japończycy żyli średnio 68 lat, podczas gdy teraz aż 84.

Sam Hinohara był dowodem na swą tezę. Według niego życie polega na służeniu innym i jest to niezwykle motywujący czynnik. Daje cele na każdy dzień i na kolejne lata.

Zobacz też: Bohaterska akcja kalifornijskiego szeryfa. Przez tunel ognia wywozi niepełnosprawną kobietę z płonącego piekła [VIDEO]

Hinohara zdradził tez iż nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi do posiłków i snu. Twierdził, że powinniśmy zachowywać się jak dzieci, które bawiąc się zapominają o jedzeniu i spaniu.

Sam jadał bardzo skromnie. Na śniadanie składała się kawa, szklanka mleka i sok pomarańczowy z łyżką oliwy. Na obiad kawa i kilka ciasteczek albo nic. Na kolację jadał warzywa z rybą i ryżem, a dwa razy w tygodniu 100 gram mięsa. Trzeba pilnować, by nie mieć nadwagi.

Hinohara ostrzegał też przed lekarzami. Twierdził, że nie należy im we wszystko wierzyć i wypełniać ich zaleceń. Twierdził, że często w chorobie, może lepiej pomóc muzyka i towarzystwo zwierząt, niż medycy.

By zwalczyć ból trzeba się bawić. – Ból jest czymś tajemniczym, i najlepszą rzeczą, by o nim zapomnieć jest zabawa – powiedział Hinohara. – Gdy dziecko coś boli, a ty zaczynasz się z nim bawić zapomina o bólu.

Ważną sprawą jest też wysiłek fizyczny. Japoński lekarz zawsze sam nosił swe bagaże i nigdy nie używał windy. Wchodząc po schodach pokonywał dwa stopnie na raz, by ćwiczyć swe mięśnie.

Zobacz też: Sami do tego doprowadziliśmy. Umierają setki tysięcy ludzi bo bakterie są coraz bardziej odporne na antybiotyki. Co nas czeka?

REKLAMA