Trzy miesiące, tyle czasu otrzymali nielegalni imigranci z Afryki na opuszczenie Izraela. O decyzji poinformował urząd do spraw ludności i imigracji. Wszystkich, którzy nie zastosują się do zarządzenia, czeka więzienie. Wezwanie nie obejmuje dzieci, osób chorych i dotkniętych procederem handlu ludźmi.
Na terytorium Izraela przebywa obecnie ok. 38 tys. nielegalnych imigrantów. Władze zdecydowały się pozbyć niechcianych gości. Urząd ds. ludności i imigracji poinformował, że wszyscy nielegalnie przebywający na terytorium kraju mają go opuścić w ciągu trzech miesięcy.
By zachęcić imigrantów do opuszczenia Izraela, władze oferują pomoc prawną i finansową. Każdy, kto zdecyduje się dobrowolnie wyjechać do swojej ojczyzny lub państwa trzeciego, otrzyma 3,5 tys. dolarów, pieniądze na podróż oraz odpowiednie dokumenty.
Zobacz też: Potworna australijska grypa zaatakowała w Europie. Już zbiera śmiertelne żniwo
Urząd oświadczył jednocześnie, że przepisy nie dotycząc dzieci, osób starszych oraz tych, które stały się ofiarami niewolnictwa i handlu ludźmi. Reszta osób ma opuścić kraj.
Przeciw decyzji władz protestują organizacje pozarządowe. Członkowie jednej z nich, Hotline for Migrant Workers stwierdzili, że po opuszczeniu Izraela, życie wygnanych znajdzie się w niebezpieczeństwie.
Czytaj również:Po 170 latach nastąpiła zmiana granic w Europie. Wszystko przez potworny rozwój przestępczości
Osoby, które w sposób nielegalny znalazły się na terytorium Izraela, uważają, że są uchodźcami wojennymi. Wielu twierdzi, że w miejscu skąd uciekli, byli prześladowani. Teraz chcą zalegalizować swój pobyt.
Odmiennego zdania są władze Izraela. Ich zdaniem nielegalni imigranci przybyli do kraju głównie ze względów ekonomicznych.
Czytaj także: Trump ostro zaatakował Koreę Północną. Tym Tweetem rozgrzał Internet
Źródło: PAP/tvn24.pl
