Raje podatkowe na świecie

REKLAMA

Na świecie istnieje około 40 państw, które uznaje się za raje podatkowe zgodnie z definicją Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), obejmującą cztery kryteria. Kryteria te są następujące: bardzo niskie podatki lub ich całkowity brak, brak przejrzystości w sferze fiskalnej, brak wymiany danych fiskalnych z innymi państwami oraz napływ fasadowych firm prowadzących fikcyjną działalność. Niektóre raje podatkowe podjęły w stosunku do OECD zobowiązania zwiększenia przejrzystości, inne nie wymieniają z innymi państwami żadnych danych.

Raje podatkowe współpracujące z OECD: Anguilla (terytorium zamorskie W. Brytanii w Małych Antylach), Antigua i Barbuda (Ameryka Środkowa), Antyle Holenderskie, Aruba (terytorium autonomiczne Holandii w Ameryce Środkowej), Bahamy, Bahrajn, Barbados, Belize, Bermudy, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Cypr, Dominikana, Dziewicze Wyspy Stanów Zjednoczonych, Gibraltar, Grenada, Guersney (jedna z Wysp Normandzkich), Kajmany, Wyspy Cooka, Wyspy Marshalla, Man, Mauritius, Jersey, Liberia, Malediwy, Malta, Montserrat (terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii w Ameryce Środkowej), Nauru, Niue, Panama, Samoa, Saint Kitts i Nevis (Ameryka Środkowa), Saint Lucia (Am. Środkowa), San Marino, Saint Vincent i Grenadyny (Am. Środkowa), Seszele, Tonga, Turks i Caicos (terytorium zamorskie W. Brytanii w Ameryce Środkowej), Vanuatu.

REKLAMA

Żadnych danych nie wymieniają według OECD trzy państwa: Andora, Liechtenstein i Monako.

Przypomnijmy, że prokuratura w Bochum (Północna Nadrenia-Westfalia, Niemcy) prowadzi śledztwo przeciwko niemieckim bankom w sprawie oszustw podatkowych, dokonywanych przy pomocy instytucji finansowych Liechtensteinu.

Postępowanie nie dotyczy samych banków, lecz kont osób, którym postawiono zarzut uchylania się od podatków. Badana jest również działalność urzędników bankowych, podejrzanych o utrzymywanie kontaktów z fundacjami w Liechtensteinie i kierowanie do nich klientów.

Według dotychczasowym informacji wiadomo, że kilka niemieckich banków zarządzało w imieniu swych klientów opiewającymi na miliony fundacjami w Liechtensteinie. Pewna liczba banków oferowała swym klientom doradztwo w sprawie funduszy w Liechtensteinie, a niektóre z nich przekazywały na tamtejsze konta pieniądze, dostępne na hasło.

Według prokuratura w Bochum na razie 163 osoby przyznały się do oszustw podatkowych, dokonywanych przy pomocy instytucji finansowych Liechtensteinu. Prokurator Hans-Ulrich Krueck powiedział, że 91 osób objętych śledztwem przyznało się już i zapłaciło łącznie 27,8 miliona euro. Kolejne 72 osoby same zgłosiły się do władz skarbowych z informacją, że uchylały się od płacenia podatków.

W kręgu podejrzenia o nielegalne transfery do Liechtensteinu znalazło się około 70 przedstawicieli niemieckiej elity ekonomicznej, w tym Klaus Zumwinkel, do niedawna szef wielkiego koncernu logistycznego Deutsche Post. Podstawowym materiałem dowodowym w tej aferze są dane bankowe na płycie CD-ROM, kupione przez niemiecki wywiadu BND od anonimowego bankowca z Liechtensteinu za 4,2 mln euro.

Według dotychczasowych ustaleń, za pośrednictwem instytucji finansowych Liechtensteinu z Niemiec wyprowadzono nielegalnie co najmniej 200 milionów euro.

REKLAMA