W Parlamencie Europejskim miało miejsce spotkanie poświęcone podsumowaniu estońskiej prezydencji w UE. Każda z frakcji mogła wyznaczyć swojego przedstawiciela, który w jej imieniu zabierał głos. Przemawiał m.in Ryszard Czarnecki, który należy do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Tuż po nim głos zabrał Guy Verhofstadt. Belg zaatakował polskiego europosła i stanął w obronie Róży Thun.
Po pierwsze, panie Czarnecki, ubolewam, że nie wykorzystał pan szansy przemawiając po raz pierwszy na tej sesji PE, żeby przeprosić panią Różę Thun za swoje skandaliczne zachowanie, które każdy obecny na tej sali potępia. Chciałbym zatem zrobić to w imieniu wszystkich kolegów, ponieważ sam pan tego nie zrobił – powiedział Verhofsradt.
Belgijski europoseł po raz kolejny w ciągu ostatnich dni atakuje wceiszefa PE. Sprawa ma związek ze słowami, jakie Czarnecki powiedział w czasie wywiadu. Rozmowa dotyczyła filmu, na którym Róża Thun opisuje Polskę, jako kraj niedemokratyczny, gdzie ludziom odbierane są wszelkie wolności i prawa, a rząd działa w sposób autorytarny.
Czarnecki krytycznie stwierdził: Pani von Thun und Hohenstein wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj. (…) Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję. Miejmy nadzieję, że wyborcy to zapamiętają i przy okazji wyborów wystawią jej rachunek.
Polityczna burza wybuchła, gdy wpis trafił na blog europosła. Wypowiedzią szybko zainteresowali się inni eurdeputowani. Czarnecki znalazł się w ognieniu krytyki. Powstał nawet list, w którym domaga się, żeby szef PE zastosował wobec Czarneckiego „sankcje zgodnie z zasadami praworządności PE”.
SPRAWDŹ: Zagadkowa śmierć Dolores O’Riordan. Cierpiała od wielu lat. Miała za sobą próbę samobójczą
Zdaniem krytyków wiceszefa PE: Trudno sobie wyobrazić, że z takim stanowiskiem i postawą wobec kolegów, Czarnecki nadal reprezentuje, jako wiceprzewodniczący, Parlament Europejski (…)..
Źródło: PAP
