Wielkie kłopoty Merkel. Jej „stary” rząd już praktycznie nie działa, nowego wciąż nie ma

Angela Merkel.
Angela Merkel. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Angela Merkel nie może sformować rządu. Niemcy odrzucają proponowaną przez nią koalicje CDU z Zielonymi i FDP

Od wyborów parlamentarnych w Niemczech upłynęło już półtora miesiąca, a mimo to Angela Merkel nie jest w stanie sformować gabinetu.

REKLAMA

Niemcy odrzucają proponowaną przez nią koalicję „jamajską”. Tak od kolorów partyjnych Niemcy nazwali sojusz trzech ugrupowań – CDU, Zielonych i określającej się jako liberalną FDP.

Kłopoty z formowaniem nowego rządu są konsekwencją bardzo kiepskich wyników wyborczych CDU i dotychczasowego koalicjanta SPD. Poparcie dla propozycji Merkel nowego partyjnego sojuszu w ciągu zaledwie miesiąca spadło o 12% do zaledwie 45%.

To bardzo zły wynik dla gabinetu, którego jeszcze nawet nie ma. Większość Niemców nie che powołania rządu złożonego z CDU, Zielonych i FDP – wynika z sondaży przeprowadzonych przez stację ARD.

Kanclerz Niemiec manewruje, by nie dopuścić do władzy Alternatywy dla Niemiec (AfD). Dotychczasowy koalicjant – SPD po fatalnych wynikach wyborczych nie chce brać udziału w sprawowaniu władzy.

Zobacz też: Berlin w szoku. Imigrant z Syrii zgwałcił kucyka w Görlitzer Park

Merkel największe kłopoty ma z bardzo wygórowanymi żądaniami Zielonych, którzy domagali się m.in określenia daty zamknięcia wszystkich elektrowni węglowych i wprowadzenia zakazu sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi.

Zieloni powoli wycofują się z tych nierealnych propozycji, ale mają wielki apetyt na objęcie kilku resortów, mimo iż nie pozostaje to w proporcjach do ich wyborczego wyniku.

FPD z kolei domaga się obniżenia podatków. Minimum, które są gotowi zaakceptować to likwidacja wprowadzonego w 1990 roku podatku „solidarnościowego”. Ustanowiono go by wspomóc po zjednoczeniu biedniejszą, wschodnią część Niemiec.

Merkel chciałaby zakończyć rozmowy do 16 listopada, tymczasem jej potencjalni sojusznicy nie dają na to zbyt dużych szans. Christian Lindner, lider FPD ocenia, że jest zaledwie 50% szans, iż negocjacje zakończa się pomyślnie. Jako główną przeszkodę, oprócz podatków wskazuje politykę imigracyjną Merkel.

Choć prawicowość CDU to już odległa przeszłość, to chrześcijańskim demokratom niezwykle ciężko pogodzić jest oczekiwania lewackich Zielonych i liberałów z FPD.

Merkel jest bardzo ostro atakowana za niezdolność do stworzenia gabinetu. Bardzo wpływowy dziennik Die Zeit krytykuje Merkel zarzucając jej brak zdolności przywódczych i wizji rozwoju Niemiec.

Zobacz też: Niemieccy neonaziści zaciągają się do pułku „Azow” na Ukrainie. Rekrutacja pod hasłem „Odzyskanie Europy”

REKLAMA