„Jeśli Polska chce pozostać członkiem Unii Europejskiej, to musi respektować decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE. To oczywiste, to zasada państwa prawa” – powiedział minister spraw zagranicznych i migracji Luksemburga Jean Asselborn.
Asselborn odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarzy co będzie jeżeli Polska nie przyjmie imigrantów.
Zobacz też: Imigranci przywlekli do Europy wirusa chikungunya? Pojawiła się niebezpieczna choroba znana z Afryki
Luksemburski polityk wziął udział w rozmowach unijnych ministrów spraw wewnętrznych na temat migracji i walki z terroryzmem.
W środę unijny Trybunał Sprawiedliwości oddalił skargi Słowacji i Węgier na decyzję o obowiązkowej relokacji uchodźców przebywających. Sędziowie uznali, że mechanizm jest proporcjonalny. Słowację i Węgry popierała Polska.
– Jeśli Polska odmówi wykonania wyroku, to przestanie być członkiem Unii i tyle. Jeśli nie respektujemy reguł UE, to nie jesteśmy jej członkiem.
Nie wydaje mi się, żeby Polska chciała znaleźć się w takiej sytuacji. Polski rząd musi zrozumieć, że tak jak i inne rządy, że spoczywa na nim olbrzymia odpowiedzialność – powiedział szef MSZ Luksemburga.
Zobacz też: Juncker chce stworzyć europejskie superpaństwo, ignorując wolę narodów. „Takiej Unii należy się wystrzegać”
Asselborn nie powiedział, w jaki jego zdaniem sposób UE mogłaby pozbawić Polskę członkostwa. Procedura ta nie jest znana. Można jedynie zawiesić państwo członkowskie w jego prawach.
Źródło: polsatnews.pl