Wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki przyszykował dla Polaków pracujących za granicą prawdziwą bombę. Chce całkowicie zmienić zasady ich rozliczania się z fiskusem. Polacy zatrudnieni w innym kraju będą musieli złożyć PIT i ujawnić swoje dochody.
O szokującym pomyśle Morawieckiego, który oznacza całkowitą zmianę zasad rozliczania się zatrudnionych za granica osób, napisała „Gazeta Prawna”. Obecnie obowiązuje zasada tzw. wyłączenia. Oznacza to, że np. osoba osiągająca dochody w Wielkiej Brytanii, ale pozostająca polskim rezydentem podatkowym, nie miała obowiązku składania PIT-u w Polsce. Według nowych zasad musiałaby takie zeznanie złożyć.
Nowa zasada, zwana „zaliczeniem proporcjonalnym”, zobowiązywała by wszystkich polskich rezydentów podatkowych do składania zeznań w Polsce. Dla wielu z nich oznaczałoby to konieczność zapłacenia wyższych podatków. Eksperci cytowani przez „Gazetę Prawną” nie mają wątpliwości, że zasada wyłączenia jest dla podatników o wiele korzystniejsza.
Jednym z powodów jest m.in. o wiele mniejsza liczba liczba dokumentów potrzebnych przy rozliczaniu się wg. obecnie obowiązujących zasad. A dla Polaków pracujących za granicą to ważna rzecz. Braki w dokumentacji zeznań podatkowych czy przekroczenie terminów mogą to ryzyko poniesienia odpowiedzialności karno-skarbowej i wysokich kar.
Dla wicepremiera Morawieckiego dobro podatników nie ma jednak znaczenia. W ramach „uszczelniania systemu” jest gotów zafundować nam kolejny biurokratyczny koszmar.
Zobacz też: Uwaga, aligator na ulicy! Po huraganie Irma na Florydzie jak w dżungli [VIDEO]
Czytaj też: Oto najwyższa modelka świata. Nie uwierzysz, jaką długość mają jej nogi [GALERIA ZDJĘĆ/VIDEO]
Czytaj też: Zrobili sobie grilla na tatrzańskiej przełęczy. Teraz mogą zapłacić rekordową karę [FOTO]