Nagranie z tymi chłopcami podbiło światowe portale. Zobacz, kim są młodzi ludzie z Nysy, którzy pomogli bezdomnemu [VIDEO]

REKLAMA

Nagranie z monitoringu w Nysie, na którym widać trzech młodych ludzi niosących ciepłe ubrania i koce dla bezdomnego, trafiło w ten weekend na największe światowe portale. Internauci zachwycali się postawą chłopców z Polski. Ustaliliśmy, kim są bohaterowie sieci.

Chociaż film zdobył wielką popularność kilka dni temu, sprawa nie jest nowa. Wzruszająca akcja trójki z Nysy miała miejsce w lipcu ubiegłego roku. Lokalnie było o niej głośno: o sprawie pisały miejscowe media, a burmistrz Nysy podziękował młodym ludziom za ich postawę.

REKLAMA

Zobacz też: To nagranie z Nysy podbija dziś sieć. „Nie zapominajcie, jaki to kraj” [VIDEO]

Sprawę opisała wówczas Nowa Trybuna Opolska. Okazało się, że bohaterami nagrania z monitoringu w Nysie jest dwóch 17-latków – uczniów Liceum Diecezjalnego: Szymon Budziński i Wojciech Zgajewski. Trzeci to ich o dwa lata młodszy kolega z Otmuchowa, Marcin Borowiec. Gazeta opublikowała ich zdjęcie.

„Ten człowiek leżał na ławce. Kiedy nas zobaczył powiedział – chłopcy czy moglibyście mi przynieść coś do przykrycia, bo jest mi bardzo zimno. I rzeczywiście, było widać, że cały się trzęsie. Nie wyglądał na pijanego” – relacjonował wówczas Szymon Budziński.

screen: Nowa Trybuna Opolska

Za swoją postawę chłopcy odebrali podziękowania i skromną pamiątkę od burmistrza Nysy, Kordiana Kolbiarza, który pochwalił ich także w imieniu wiceministra polityki społecznej Bartosza Marczuka.

„Świat potrzebuje takich gestów. Już teraz was proszę, po szkole zostańcie w Nysie. Pan Waldemar, który dostał od chłopców kołdrę, dziś już nie jest bezdomnym. Wrócił do normalnego życia. Być może przyczyniła się do tego dobroć, okazana przez młodych ludzi. Oni zaś nie widzą w swoim zachowani niczego nadzwyczajnego. Ot, zwykły gest ludzkiej solidarności.” – mówił burmistrz.

I rzeczywiście, popularność nagrania z Nysy pokazała, jak bardzo świat potrzebuje takich gestów.

Czytaj też: Co za dużo to niezdrowo. Japonka zmarła z przepracowania. Z samych nadgodzin uzbierałaby etat

Zobacz też: Gigantyczny pożar centrum handlowego. „Wybuchały samochody”. Z góry wyglądało to jak erupcja wulkanu [VIDEO]

REKLAMA