„Daily Telegraph”: Żydzi zareagowali z furią na wizytę Ojca Rydzyka

REKLAMA

„Żydowskie grupy zareagowały furią, gdy sojusznicy Davida Camerona w PE zaprosili na spotkanie w Parlamencie właściciela polskiej radiostacji znanej z ksenofobii i antysemityzmu” – napisał konserwatywny brytyjski dziennik „Daily Telegraph”. – To niezwykle irytujące, że po raz kolejny w Parlamencie Europejskim zagości jawny antysemita i ksenofob – oświadczył brytyjskiej gazecie Mosze Kantor, przewodniczący Europejskiego Kongresu Żydowskiego. – Centrum europejskiej demokracji powinno stronić od takich ludzi, a nie dawać im platformę. W szczególności obecnie, gdy skrajna prawica i neonaziści rosną w siłę polityczną, UE powinna wysłać jasny przekaz przeciwko nienawiści i nietolerancji oraz zakazać mu wstępu do europejskich instytucji – dodał Kantor.

Ta reakcja to kolejny przykład rozdwojenia myślowego Europy. Zakotwiczeni przy Parlamencie Europejskim Żydzi nie rozumieją prawdopodobnie, że ich przekaz w skrajnym stylu potwierdza stereotyp „żydokomokuny”, która w Polsce jest kojarzona właśnie z nienawiścią i nietolerancją i krytykowanie jej nie jest „antysemityzmem” tylko walką z nienawiścią i nietolerancją właśnie. Bo to „żydokomuna” jest dla części słuchaczy Radia Maryja tym czym dla Mosze Kantora są „skrajna prawica i neonaziści”.

REKLAMA

Przy okazji takich paranoicznych reakcji powstaje też pytanie jakie umocowanie prawne mają organizacje żydowskie w instytucjach europejskich i kogo właściwie reprezentują.

REKLAMA