Certyfikaty na bacę i juhasa

REKLAMA

Ginące dziś profesje baców i juhasów mają wkrótce trafić do klasyfikacji zawodów i specjalności. Wniosek o ich rejestrację przygotowuje Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach. Jak poinformowało w czwartek biuro prasowe urzędu marszałkowskiego woj. śląskiego, zarejestrowanie obu zawodów jest jednym z zamierzeń prowadzonego przez samorząd i rzemieślników programu „Owca Plus” promującego pasterstwo m.in. w tym regionie.

[nice_alert]Krok ten ma pomóc nielicznym dziś bacom i juhasom w korzystaniu ze świadczeń społecznych KRUS lub ZUS i różnych form zasiłków. Ma też umożliwić im uzyskiwanie uprawnień do wykonywania zawodu – poprzez zdobycie certyfikatu potwierdzającego przynależność do niego i potwierdzającego kwalifikacje.[/nice_alert]

REKLAMA

Aby uzyskać certyfikat, adepci zawodu będą musieli wziąć udział w kursie i podczas egzaminu wykazać się m.in. znajomością gospodarki szałaśniczej oraz umiejętnościami pozyskiwania i przetwórstwa mleka owczego oraz wyrobu serów i innych produktów owczych. Wymagana będzie też od nich znajomość programu ochrony parków krajobrazowych i rezerwatów, rozpoznawania roślin chronionych oraz wpływu wypasu zwierząt na bioróżnorodność hal i polan.

[nice_info]Podczas kursów prowadzone będą m.in. wykłady dotyczące tradycji wypasu owiec w Beskidach oraz jego współczesnych form – prowadzenia zagrody edukacyjnej, gospodarstwa agroturystycznego oraz wymogów unijnych w tym zakresie.[/nice_info]

Zgodnie z pasterską hierarchią, baca to starszy pasterz – najmowany przez właścicieli stad owiec do wypasania zwierząt. Bacowie zatrudniali z kolei do pomocy juhasów, którym z kolei pomagali najczęściej kilku- lub kilkunastoletni honielnicy oraz owczarkowie.

REKLAMA