Ceny wynajmu w bieżącym roku wzrosną, a wszystko za sprawą wzrostu podatków. W tym roku fiskus zarobi miliony z tytułu podatku od wynajmowanych mieszkań.
Wraz z niedawno rozpoczętym rokiem wzrosły podatki z tytułu najmu prywatnego. W 2018 roku wzrasta zryczałtowany podatek dla osób, które na wynajmie osiągają dochód powyżej 100 tys złotych rocznie.
Jak szacuje fiskus w 2018 roku wpływy z tytułu tego podatku wzrosną o 50 milionów złotych, z kolei już po 10 latach ma to być 70 milionów złotych więcej rocznie.
Czytaj więcej: W szponach chciwego i bezdusznego państwa. Fiskus szpieguje po weselach i przesłuchuje nowożeńców
Jak wiadomo, każdy podatek jest przerzucalny, wzrosną więc ceny wielu wynajmowanych mieszkań, a za podwyżkę zapłacą wynajmujący.
Przy obecnym ogromnym zainteresowaniu mieszkaniami na wynajem w największych miastach podniesienie cen nie będzie problemem. Poza tym mieszkania osób, które wynajmują np. jedno mieszkanie i zarabiają mniej niż 100 tys. rocznie, stanowią mniejszość oferowanych na rynku.
Szacuje się, że zmiana przepisów dotknie przede wszystkim 11 tysięcy inwestorów działających na rynku.
Zobacz także: Laureat Nobla z ekonomii to skończony idiota. „Jak obniżymy podatki nie będzie pieniędzy na edukację i ochronę zdrowia”
Źródło: rynekpierwotny.pl/nczas.com
