Groźna choroba uderzyła w Polsce. To już prawdziwa epidemia. 100 razy więcej zachorowań. Zobacz, gdzie jest najgorzej

Zdjęcie ilustracyjne. /Fot: Leszek Szymański, PAP
REKLAMA

Coraz więcej osób zapada w Polsce na żółtaczkę typu A. najgorzej jest na Śląsku i Dąbrowie. W tym roku zanotowano tam już ponad 400 przypadków.

Liczba przypadków zachorowań na żółtaczkę typu A rośnie lawinowo. Do końca listopada odnotowano w całej Polsce 2644 przypadki. W ubiegłym w tym samym okresie roku zachorowały 33 osoby.

REKLAMA

Najgorzej jest na Śląsku gdzie było 438 przypadków i w sąsiednim Sosnowcu. Tam zachorowało już 196 osób. W ubiegłym roku odnotowano w tym mieście zaledwie 2 przypadki, a na Śląsku 3.

Najgorsze jest to, że liczba zachorowań rośnie lawinowo. Na śląsku do października było 200 przypadków, teraz ponad 400. Ponad 90% chorych było, lub jest, hospitalizowanych.

Zobacz też: Susza w Europie. Brakuje wody pitnej. Zapasy starczą tylko na dwa tygodnie

Wirusowe zapalenie wątroby typu A (potocznie zwane żółtaczką pokarmową lub chorobą brudnych rąk) jest schorzeniem wywoływanym przez wirus A.

Do zakażenia może dojść poprzez: spożycie skażonego pożywienia (np. nieumytych owoców) lub skażonej wody, kontakt z zakażonym człowiekiem, kontakty seksualne.

Podstawą jest przestrzeganie zasad higieny, także przy przygotowywaniu i spożywaniu posiłków. Na żółtaczkę typu A nie ma specyficznego leku. Dostępna jest natomiast szczepionka.

Pierwsze objawy są podobne do grypy: złe samopoczucie, gorączka, nudności, brak apetytu, bóle stawów, senność, ciemniejsze zabarwienie moczu, czy odbarwiony stolec. Potem można się spodziewać bardziej widocznych objawów żółtaczki: żółknięcie skóry i twardówek oczu, czy powiększenie wątroby.

Zobacz też: Trener personalny na wyciągnięcie ręki. Innowacyjny wynalazek z Polski

REKLAMA