Przez kilka lat komentowałem na blogu budowę naszego Misia Narodowego, który miał być stadionem, a okazał się basenem. Czas na Inwestycje Polskie.
„Największe szanse na współfinansowanie w ramach rządowego wehikułu Inwestycje Polskie mają projekty realizowane przez duże firmy z udziałem Skarbu Państwa. Z ustaleń DGP wynika, że po wstępnej analizie trwających i planowanych przedsięwzięć infrastrukturalnych w kręgu zainteresowań Ministerstwa Skarbu Państwa znalazły się przede wszystkim inwestycje prowadzone przez KGHM, PGNiG, Tauron, Lotos, PSE Operatora, Grupę Azoty oraz PERN. Duże szanse na wsparcie ma Gaz-System, który chce wybudować gazociąg przez Polskę.” (forsal.pl)
Spółki jeszcze nie ma (została „zawiązana” ale nie „zarejestrowana”) ale w Ministerstwie już wiedzą w co będzie inwestowała. Po co Ministrowi spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe, a jej zarząd i rada nadzorcza, skoro, jak było do przewidzenia, i tak o wszystkim decydował będzie ktoś inny? Tak samo było w przypadku Misia Narodowego który ma dach rozsuwany, co się nie zasuwa. Obserwujmy dalej! (wpis za zgodą autora z blog.gwiazdowski.pl)
Zasady na jakich teoretycznie ma funkcjonować spółka wyjaśnialiśmy tutaj:
Rybiński: Tusk szykuje eldorado dla banków inwestycyjnych w Polsce
Gwiazdowski: Tusk prześcignął Kaczyńskiego. W obiecankach i socjalu
