Nie jestem ani faszystą, ani konserwatystą, liberałem czy lewakiem. Z poglądów najbliżej mi do feministy – stwierdził artysta w wywiadzie. Poeta, pisarza, piosenkarz, jednym słowem artysta, nie chce przynależeć do którejś ze stron podziału. Popiera to, co uważa za słuszne, a ludzi, którzy chcą go zaszufladkować, określa mianem dziwnych.
56-letni artysta udzielił wywiadu dla portalu wp.pl. W czasie rozmowy był m.in. pytany o kwestie polityczne i światopoglądowe. Świetlicki nie dał się przyporządkować.
Dziennikarz chciał się dowiedzieć czy poeta jest faszystą, konserwatystą, liberałem czy lewakiem, odpowiedział: Żadnym z powyższych. Nic nie pasuje.
Poeta kontynuował: Pan przecież wiesz doskonale, że oni mnie wszyscy tylko tak sobie wyobrażają. Nie mam żadnej z tych cech. Nie mam niczego, co mi przypisują ci dziwni ludzie. Używają takich pojęć, bo taką mają ograniczoną wyobraźnię. Jestem zupełnie niewinny. I na żadną z tych etykietek nie mogę się zgodzić.
ZOBACZ: oros, pakuj walizki! Węgrzy chcą wystawić za drzwi starego spekulanta i jego sługusów
Artysta stwierdził także, że nie zamierza zmieniać charakteru swojej twórczości i w dalszym ciągu będą się w niej pojawiać żarty z lewaków i feministek. Prowadzący wywiad zapytał wtedy, czy w takim razie, poeta czuje się związany z prawą stroną i nacjonalistami.
SPRAWDŹ: Teraz może mówić co myśli. Wyrzucony z PO poseł zabiera głos w sprawie partyjnej dyscypliny
Odpowiedź musiała wybić dziennikarza z rytmu. Świetlicki odpowiedział, że najbliżej mu do feministy. W dalszej części mówił o swoim wsparciu, jakiego udzielił Czarnemu Protestowi.
Stwierdził, że organizatorki poprosiły go o wyrażenie poparcia. Ponieważ czuł, że ich postulaty są właściwe, zgodził się.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mają rozmach! Olbrzymia wieża walczy ze smogiem. Chińczycy tworzą nowe sposoby na pozbycie się zanieczyszczeń [FOTO]
Źródło: wp.pl
