Kinga Rusin i Tomasz Lis ujawniają: „Nasza córka jest szantażowana. Celem zniszczenie reputacji całej naszej rodziny”

King Rusin i Tomasz Lis boją się o córkę/ PAP/ Facebook
King Rusin i Tomasz Lis boją się o córkę/ PAP/ Facebook
REKLAMA

Dziennikarka TVN Kinga Rusin i redaktor naczelny „Newsweek Polska” Tomasz Lis poinformowali, że ich wspólna córka Pola jest nękana przez szantażystę. Sprawca grozi ujawnieniem publicznie „nieprawdziwych dokumentów i maili”, a zdaniem dziennikarzy jego celem jest zaszkodzenie całej rodzinie. Sugerują, że sprawa możne mieć charakter polityczny.

„Szantażysta posuwa się do gróźb karalnych i niemoralnych żądań, zakłóca jej spokój, wpędza w psychozę strachu i uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Posługuje się nieprawdziwym IP i loguje z serwerów zarejestrowanych w rożnych miejscach świata. Pomimo stosowanych przez niego taktyk nie spoczniemy póki go nie znajdziemy i nie zostanie ukarany” – czytamy we wspólnym oświadczeniu Tomasza Lisa i Kingi Rusin.

REKLAMA

Czytaj też: Ale akcja! Komandosi SAS zdążyli w ostatniej chwili. Z ponad 1000 metrów zdjęli dwóch islamistów, kiedy ci zabrali się do egzekucji chrześcijan

„Stalking (uporczywe nękanie) to przestępstwo zagrożone w polskim prawie więzieniem! To czyn, który zabiera ludziom prywatność, godność i spokój, pozbawia poczucia bezpieczeństwa, zaszczuwa i uniemożliwia normalne funkcjonowanie.”

„Ktoś kto w świadomy sposób stosuje stalking, szczególnie wobec osób bardzo młodych i wyjątkowo narażonych na stres, które nawet nie weszły jeszcze do końca w dorosłość, które dopiero zapisują swoją kartę w życiu, jest godny największego potępienia i adekwatnej kary!”

Dziennikarze podkreślają, że stalker może ich zdaniem motywować się względami politycznymi.

Rodzice Poli Lis wyjaśnili, że zdecydowali się na ujawnienie sprawy bo jak mówią:

„Szantażysta staje się coraz bardziej bezpardonowy”, a dziennikarze nie mają pewności, czy nie wprowadzi gróźb w życie.

-„Spreparowanie w naszych czasach maili, zaświadczeń, dokumentów, listów nie jest najmniejszym problemem” – podkreślili Lis i Rusin.

Dziennikarze w oświadczeniu zwrócili się też do mediów z prośbą o niepublikowanie niesprawdzonych informacji dostarczonych przez szantażystę.

„Pamiętajcie, że macie nie tylko odpowiedzialność za słowo, ale również za skutki, jakie wywołuje” – zaznaczyli na koniec.

Przeczytaj też: Znany youtuber naraża się islamistom. Zobacz jak namalować Mahometa i jego 6-letnią żonę Aiszę [WIDEO]

Facebook:Kinga Rusin/ Wirtualne Media/ Wolność24

REKLAMA