KNP żąda publikacji aneksu

REKLAMA

KNP żąda upublicznienia przez prezydenta Bronisława Komorowskiego aneksu do raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych.

– Należy go [aneks – TC] po prostu ujawnić. Bóg wie, kto w tej chwili ma te dane, Bóg wie, kto kogo tym szantażuje (…). Należy go opublikować i w tym momencie ci co czerpią korzyści z szantażowania innych, stracą te korzyści – mówił na konferencji prasowej w Sejmie eurodeputowany Janusz Korwin-Mikke. – Jest skandalem, że o tym wie już całe duże grono osób i wykorzystują go w różnych celach. Podejrzewam, że wywiad rosyjski, amerykański, Mosad i inne wywiady już dawno do tego dotarły, tylko obywatele o tym nie wiedzą. Uważam, że nie ma tu się co już bawić w tajność. Miało to być zrobione 7 lat temu. Zróbmy to teraz – dodał.

REKLAMA

Wcześniej tygodnik „Wprost” poinformował, że jest w posiadaniu ściśle tajnych dokumentów komisji Antoniego Macierewicza, która pisała raport z weryfikacji WSI. Chodzi o aneks do raportu z weryfikacji WSI, który w 2007 roku trafił do śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a ten nie zdecydował się go upublicznić. Dokument nadal pozostaje ściśle tajny i znajduje się w Kancelarii Prezydenta.

Dlaczego prezydent Kaczyński nie opublikował aneksu?
– Dzisiaj się to tłumaczy, że to było dlatego, że prezydent uważał, że on ma niedoróbki. Nie, (…) przyczyna była zupełnie inna. Chodziło o to, że ten, kto wie, a inni nie wiedzą, ma ogromną przewagę – tłumaczył eurodeputowany Korwin-Mikke.

Co ciekawe, według Przemysława Wiplera, posła KNP, źródłem przecieku aneksu jest prokuratura.

REKLAMA