Totalna opozycja to chorzy z nienawiści ludzie! Atakują nawet swoich. Biuro posłanki Nowoczesnej obrzucone odchodami

Policja szuka osoby, która pomazała odchodami okno biura posłanki Nowoczesnej Kornelii Wróblewskiej w Zamościu./ PAP: Rafał Guz/Policja.pl/ Fot. Nowoczesna Zamosć
Policja szuka osoby, która pomazała odchodami okno biura posłanki Nowoczesnej Kornelii Wróblewskiej w Zamościu./ PAP: Rafał Guz/Policja.pl/ Fot. Nowoczesna Zamosć
REKLAMA

Totalna opozycja to chorzy z nienawiści ludzie. Atakują nawet swoich. Policja szuka osoby, która pomazała odchodami okno biura posłanki Nowoczesnej Kornelii Wróblewskiej w Zamościu.

Informację o zdarzeniu policja otrzymała we wtorek. „Na oknie biura posłanki Nowoczesnej doszło do zabrudzania szyby odchodami.

REKLAMA

Czytaj też: Tak się kończy prohibicja narkotykowa. Policja odnalazła 33 ludzkie czaszki. To ofiary wojny gangów narkotykowych [VIDEO]

Nie ma żadnych uszkodzeń” – poinformowała w środę p.o. oficer prasowy komendy policji w Zamościu Dorota Krukowska–Bubiło. Policja szuka sprawcy – dodała.

Według osoby zgłaszającej, do zabrudzenia szyby mogło dojść 12 lub 13 stycznia. „Nie wiadomo, jakie były motywy sprawcy” – zaznaczyła policjantka.

Wiadomo jednak, że prawdopodobnie to zemsta za niedawne głosowanie w sprawie projektu „Ratujmy Kobiety”, w którym Kornelia Wróblewska nie wzięła udziału.

Co więcej posłanka Wróblewska śmiała mieć inne zdanie niż opozycja totalna! Tłumaczyła, że nie zgadzała się z założeniami obu obywatelskich projektów ustaw – liberalizującym prawo aborcyjne oraz zaostrzającym jego obecny kształt.

„Pierwszym jest aborcja na żądanie do 12 tygodnia ciąży, czyli aborcja trzymiesięcznego dziecka. Bo dla mnie to jest już dziecko. Drugi zapis, z którym się nie zgadzam, dotyczy tego, że 15-latki mogą dokonywać aborcji bez wiedzy opiekuna prawnego”– podkreśliła.

Odkąd posłanka Wróblewska została szczęśliwą mamą przestała uważać, że dziecko w łonie matki to tylko „zlepek komórek”, jak wmawiają wszystkim aborcjoniści. Posłanka publicznie wyraziła swoje zdanie kilka dni temu mówiąc: „– W moim poczuciu nigdy nie uznam, że 3-miesięczny płód nie jest dzieckiem, bo ja przed chwilą urodziłam dziecko. Nikt mi nie powie, że to tylko zlepek komórek.”

Biuro Kornelii Wróblewskiej mieści się przy ul. Ormiańskiej na Starym Mieście w Zamościu. Teren ten objęty jest monitoringiem. Policjanci będą sprawdzać, czy kamery monitoringu nagrały to zdarzenie.

Przypomnijmy, że podburzanie ludzi przez Gazetę Wyborczą, Newsweek czy inne lewicowe i antyrządowe portale i gazety zbiera już swoje żniwo.

Ataki ludzi oszalałych z nienawiści doprowadziły do ataków an biura poselskie partii rządzącej. Na początku stycznia celem ataku ze strony wandali stały się biura Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie i w Nakle nad Notecią.

Natomiast w Warszawie zaklejone zostały zamki w biurze poselskim Pawła Lisieckiego i eurodeputowanego Zdzisława Krasnodębskiego, natomiast w Nakle biuro europosła Kosmy Złotowskiego zostało pomalowane niebieską farbą. „Macie krew na rękach. Piotr Szczęsny zginął przez was!” – napisano na drzwiach.

Wcześniej głośna była również sprawa podpalenia biura poselskiego Beaty Kempy.

Czytaj też: Pijesz energetyki? Możesz mieć duże problemy. Zatrważające wyniki badań

Wolność24/PAP/ Fakt.pl

REKLAMA