Zapowiada się mocna zmiana w pogodzie. W poniedziałek będzie bardzo silnie wiało w rejonach górskich i podgórskich. Należy się przygotować na porywy wiatru przekraczające 130 km na godzinę.
Polscy Łowcy Burz ostrzegają: NIEPOKOJĄCE PROGNOZY POGODY – NADCIĄGA GROŹNY WIATR HALNY.
Zobacz też: Świat otworzył oczy ze zdumienia. Gospodarka tego państwa prześcignęła Chiny
„Szczególne zagrożenie wystąpi na obszarach górskich i podgórskich. Prognozowane są dwie fale porywistego wiatru, przy czym groźniejsza będzie druga fala, podczas której w wielu miejscach wiatr może osiągać w porywach 110-130 km/h lub nawet więcej” – informują na swoim facebookowym profilu Polscy Łowcy Burz.
Najsilniej będzie wiało w poniedziałek po południu i w nocy z poniedziałku na wtorek.
„W najbliższych dniach nastąpi przebudowa pola barycznego nad Europą. Za kilkanaście godzin nad Europą Zachodnią zacznie rozbudowywać się zatoka długiej fali górnej, co będzie mieć zasadniczy wpływ na pogodę w Polsce.
Zmieni się kierunek napływu mas powietrza z zachodniego na południowy, dzięki czemu do naszego kraju będzie napływać ciepłe powietrze. Przyczyni się to do znacznego wzrostu temperatury w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Wszystko wskazuje na to, że śnieg, który w ciągu ostatnich godzin padał na południowym wschodzie, niebawem mocno zasili tamtejsze rzeki.
Napływ ciepłego powietrza będzie odbywał się gwałtownie za sprawą mocno nasilającego się gradientu barycznego pomiędzy dość głębokim niżem znad Krajów Beneluksu i zachodnich Niemiec a wyżem znad Rosji. Prognozy w większości są niestety zgodne – największy gradient baryczny ma wystąpić w południowej części Polski.
Duże zagęszczenie izobar na mapach pola ciśnienia atmosferycznego nie jest zapowiedzią niczego dobrego, zwłaszcza w sytuacji występowania silnej adwekcji ciepłej masy powietrza z południa.
Narastający gradient baryczny doprowadzi do wystąpienia silnego i bardzo silnego wiatru o charakterze fenu w południowej części kraju. Szczególnie zagrożone są obszary górskie i podgórskie. W chwili obecnej prognozuje się wystąpienie dwóch fal silnego, a miejscami wręcz niszczycielskiego wiatru.
Pierwsza z fal prognozowana jest na późne popołudnie i wieczór w niedzielę (10.12). Swoim zasięgiem obejmie zarówno polską część Karpat, jak i Sudety. Należy się spodziewać wystąpienia silnych porywów wiatru południowego i południowo-zachodniego o prędkości dochodzącej do 80-110 km/h.
W partiach szczytowych gór (zwłaszcza Tatry, Beskid Żywiecki i Karkonosze) prędkość wiatru może sięgać nawet 130-150 km/h. Wiatr się uspokoi w poniedziałek (11.12) wczesnym rankiem.
Przerwa nie potrwa jednak długo. Już w poniedziałek przed południem do Polski dotrze kolejna fala wiatru, tym razem o wiele groźniejsza. Po południu i wieczorem bardzo silne porywy wiatru (do 110-130 km/h) prognozowane są w dużej części Sudetów, w Beskidach Zachodnich, na Podhalu i w Bieszczadach.
Na Pogórzu w takiej sytuacji wiatr będzie tylko nieznacznie słabszy i jego prędkość (poza obszarami pozostającymi w cieniu wiatrowym wyższych pasm górskich) może sięgać 90-110 km/h. Natomiast najgroźniej będzie w rejonie Tatr.
Niektóre modele numeryczne na tę chwilę dla szczytowych partii Tatr wskazują wystąpienie porywów wiatru o prędkości znacznie przekraczającej 200 km/h. Najgorzej będzie w nocy z poniedziałku na wtorek. Bardzo silne, a nawet niszczące porywy wiatru mogą dać się mocno we znaki nie tylko pod Tatrami, ale również w okolicach Żywca, Cieszyna, Bielska Białej, Suchej Beskidzkiej, Nysy oraz w rejonie Bieszczad.
Ponieważ mamy do czynienia z prognozą wręcz ekstremalną, w chwili obecnej konieczne jest baczne obserwowanie najnowszych aktualizacji modeli numerycznych. Apelujemy również do wszystkich mieszkańców obszarów podgórskich i górskich o podjęcie działań zmierzających do odpowiedniego przygotowania się na bardzo silne wiatry. Prosimy także o śledzenie ostrzeżeń wydawanych poprzez system SkyPredict. Czekają nas bardzo trudne dwie doby.
Wiać ma nie tylko w górach i na terenach podgórskich, ale także w nizinnej części kraju, zwłaszcza na obszarach położonych na południowym zachodzie i w centrum. Tu porywy południowego i południowo-zachodniego wiatru w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek mogą osiągać prędkość do 70-80 km/h, a w woj. opolskim i śląskim do 90-100 km/h. Strefa z porywistym wiatrem opuści nasz kraj dopiero we wtorek po południu.”
Źródło: Polscy Łowcy Burz
