Zapłacimy za błędy szkodliwych urzędasów?

REKLAMA

Marek Isański w imieniu spółki Towarzystwo Finansowo-Leasingowe złożył w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew przeciwko Skarbowi Państwa „o odszkodowanie za niezgodne z prawem działania organów podatkowych i prokuratury”, żądając ponad 157 mln zł plus odsetki – informuje serwis forbes.pl.

W 1996 roku prezes Marek Isański został aresztowany pod zarzutem wyłudzenia podatku VAT, a kontrolerzy Urzędu Kontroli Skarbowej uniemożliwili dalsze działanie jego firmy, jednocześnie przejmując z konta firmy 6 mln zł za rzekomo niesłusznie pobrany VAT.

REKLAMA

Po 18 latach sądowej walki z pazernym państwem i jego szkodliwymi urzędnikami Isański oczyścił się z zarzutów.

– Chciałbym, żeby ten pozew zwrócił uwagę władzy, uświadomił, ile kosztuje głupota jej urzędników, bo jestem przekonany, że wygram, że będą musieli zapłacić, i mam nadzieję, że to ich otrzeźwi, że nie można tak dalej. Bo mamy chory system, w którym urzędnicy mogą zniszczyć każdego obywatela, którego zechcą. A obywatel wobec armii urzędniczej jest sam. Bo nie było tak, że w tych moich sprawach ktoś się mylił, ktoś coś źle interpretował. Nie, przeciwko mnie stanął murem cały system urzędniczy, który robił wszystko, żeby tylko trzymać stronę urzędników – mówi na forbes.pl Marek Isański.

Źródło: www.forbes.pl

REKLAMA