Książki o Powstaniu Warszawskim bez poprawności patriotycznej

REKLAMA

– Powstanie Warszawskie stanowi świętość narodową na skutek bezmiarowi przelewu krwi, morzu cierpień i poświęceń. Ale ta świętość nie uświęca ani nie rozgrzesza sprawców katastrofy. Tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za wywołanie takiego powstania, którego założeniem było, że zakończy się klęską militarną połączona ze zniszczeniem stolicy i jej wielorakich dóbr oraz ze straceńczym przelewem polskiej krwi – czytamy w „Kulisach genezy Powstania Warszawskiego”. Książka autorstwa Jana Matłachowskiego (1906-1989) została po raz pierwszy wydana w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku w Londynie. Od tego czasu do opinii publicznej przedarło się zaledwie kilkanaście książek, które przełamują tabu poprawności patriotycznej i kulisy powstania opisują w duchu politycznego realizmu. Rzetelne ale także napisane w przystępny sposób publikacje, które pozbawiają warszawski zryw części martyrologicznych szat zgromadziliśmy w księgarni naszego tygodnika.

W książkach dostępnych na sklep-niezalezna.pl pokazujemy różne oblicza powstania: bohaterstwo szeregowych żołnierzy i oficerów, dramat cywili ale także niekompetencje dowódców, którzy zryw animowali. Wybrani przez nas autorzy przekonują, że „powstanie to wielkie historyczne wydarzenie, którego prawda powinna być należycie znana, aby kłamstwa o nim nie rodziły zatrutych owoców”; przekonują, że „czas na polską szkołę realizmu i kult rzetelnej kompetencji”, której domagają się „gruzy Warszawy i tysiące poległych”.

REKLAMA

Wybrane książki dostępne tutaj pojedynczo oraz w pakietach:

„Kulisy genezy Postania Warszawskiego (Jan Matłachowski)” (dostępna tutaj) – Rany zadane Powstaniem Warszawskim ledwo zabliźniły się. Dociekanie przyczyn katastrofy jest bolesne. Opracowanie moje przeznaczone jest jedynie dla tych, którzy chcą znać prawdę, niezależnie od tego, jaka ona jest. Pytanie zasadnicze brzmi: dlaczego 31 lipca 1944 roku w godzinach popołudniowych, w kwaterze generała Bora-Komorowskiego wydano wyrok śmierci na setki tysięcy Rodaków i wyrok zagłady na stolicę i jej dobra? I co sprawiło, że ten niepoczytalny wyrok został wykonany?

Opinie o książce:

„Uważam, że jest to książka wielkiej wagi (…) Książka należy do najważniejszych prac historycznych, jakie w ostatnich latach – może nawet w ostatnich kilku dziesięcioleciach – na temat polskiej najnowszej historii wydano (…) Matłachowski dokonał cennej roboty. Przebadał na nowo cenne, rozproszone po różnych wydawnictwach, niekiedy także obcojęzyczne relacje i przedstawił nam obraz genezy powstania zupełnie odmienny od ogólnie przyjętych wyobrażeń. A zdaje się obraz prawdziwy.” (Jędrzej Giertych)

„Czy zgadzam się z opiniami zawartymi w książce Matłachowskiego? Trzeba powiedzieć, że generalnie tak. Ta książka w dużej mierze opiera się na relacjach ppłk. Bohdana Zielińskiego, honorowego Przewodniczącego Rady Naczelnej Światowego Związku Żołnierzy AK, z którym siedziałem po wojnie w jednej celi. Muszę powiedzieć, chociaż nie należę do osób, które powojenną działalność pana Matłachowskiego oceniają pozytywnie, że to co on tam mówi w większości pokrywa się z tym, co opowiadał ppłk. Zieliński, który był szefem Biura Studiów II Oddziału AK.” (prof. Wiesław Chrzanowski)

„Tragiczne decyzje. Jak wywołano Powstanie Warszawskie? (Henryk Zamojski)” (dostępna tutaj) – Dlaczego podjęto tak tragiczną w skutkach decyzję, kiedy sytuacja na froncie warszawskim stawała się coraz bardziej skomplikowana? Dlaczego po podjęciu decyzji nie poczyniono niezbędnych starań, by wzmocnić Okręg Warszawski i lepiej przygotować go do walki? Dlaczego władze emigracyjne do ostatniej chwili nie podjęły jednoznacznej decyzji, starając się w wyniku różnych wybiegów pozostawić ją krajowi, gdzie nie znano realiów polityki międzynarodowej? Dlaczego nie poinformowano kraju, że nie będzie obiecanej pomocy ze strony aliantów zachodnich, o czym doskonale wiedziano w Londynie? Z tak postawionych dramatycznych pytań wynika potrzeba odtworzenia przebiegu narad, konferencji i innych wydarzeń, które zaszły w czerwcu i lipcu 1944 r., to jest w okresie bezpośrednio poprzedzającym powstanie. Rekonstrukcja przebiegu owych wydarzeń oraz okoliczności im towarzyszących, zarówno w sferze działalności politycznej, jak i wojskowe,j pozwala na lepsze zrozumienie niejasnych niekiedy kwestii związanych z genezą powstania.

„Obłęd 44 (Piotr Zychowicz)” (dostępna tutaj) Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu, twierdzi autor „Paktu Ribbentrop-Beck”, książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, PPP oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Obłędny rozkaz wydany w 1944 roku oddziałom Armii Krajowej, by w ramach akcji „Burza” pomagały wkraczającej do Polski Armii Czerwonej, równał się wręcz kolaboracji z wrogiem. Dowództwo AK bowiem wydało w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę. Apogeum tego obłędu była decyzja o wywołaniu powstania warszawskiego. Zryw ten, choć bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował za to gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy – wraz z bezcennymi skarbami kultury – i zniszczenie AK. Jedynej poważnej siły, która mogła się przeciwstawić sowietyzacji Polski. Było to spektakularne, ale bezsensowne samobójstwo. Powstanie warszawskie okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin. Dlaczego Polskie Państwo Podziemne, z którego tak jesteśmy dumni, nie uchroniło 130 tysięcy naszych rodaków wymordowanych przez Ukraińców? Dlaczego zbrojne ramię tegoż państwa – Armia Krajowa – nie obroniło przed hitlerowskimi mordercami 150 tysięcy Polaków w Powstaniu Warszawskim? Dlaczego w ramach akcji „Burza” ta sama AK dopuściła się kolaboracji z sowieckim okupantem? Obłęd ’44 Piotra Zychowicza wywoła falę świętego oburzenia. Nie zaszkodzi ona jednak tej książce, której autor – późny wnuk Józefa Mackiewicza – rozprawia się z mitami narosłymi w ciągu ostatnich 70 lat. Mitami wyjątkowo trwałymi i równie wyjątkowo szkodliwymi.

Opinie o książce:

„Jeden z najwybitniejszych polskich polityków, pułkownik Ignacy Matuszewski, pisał, że podczas drugiej wojny światowej poniżaliśmy się w oczach Francuzów, a następnie pozwoliliśmy się zepchnąć do roli narzędzia polityki angielskiej. Po z górą półwieczu Piotr Zychowicz miał odwagę tę gorzką diagnozę rozwinąć. Obłęd ’44 to opowieść o polskiej naiwności, brutalnej wojnie i zagładzie polskiego narodu. O polityce, która nie zna pojęcia honoru i moralnego zwycięstwa, a także o agenturach, które trawiły nasze życie zbiorowe w chwilach decydujących dla narodowego bytu. Warto rozdrapywać zabliźnione rany, by już nigdy nie doprowadzić Rzeczypospolitej do samobójstwa i dziejowej katastrofy” (dr hab. Sławomir Cenckiewicz”)

„W imię czego ta ofiara? (Jan Engelgard, Maciej Motas)” (książka dostępna tutaj) – Książka prezentuje najbardziej charakterystyczne opinie, jakie w stosunku do powstania formułowali działacze ruchu narodowego. Jan Engelgard w tekście pt. „Obóz narodowy wobec Powstania Warszawskiego” dokonuje przeglądu tych opinii na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Dalej mamy dwa wywiady z prof. Wiesławem Chrzanowskim (działaczem narodowym, żołnierzem powstania w szeregach baonu NOW-AK „Gustaw”), fragmenty wspomnień i opracowań Jana Matłachowskiego, Zbigniewa Stypułkowskiego, Józefa Rokickiego (dowódca NOW), Wiktora Trościanki, Tadeusza Prus-Macińskiego, Jędrzeja Giertycha, Wojciecha Wasiutyńskiego.

REKLAMA