Wiadomo kiedy rozpocznie się proces herszta bandy gwałcicieli z Rimini. Nie wiadomo co z trzema pozostałymi zwyrodnialcami

Kongijczyk, gwałciciel Polki z Rimini. PAP/EPA: MANUEL MIGLIORINI
Guilerme Butungu, imigrant z Konga, jeden ze sprawców brutalnego gwałtu na Polce, który w ubiegłym roku wywołał wstrząs w Polsce i we Włoszech. PAP/EPA: MANUEL MIGLIORINI
REKLAMA

Za mniej niż pół roku może rozpocząć się proces pełnoletniego sprawcy napaści na Polaków i Peruwiańczyka w Rimini, Kongijczyka Guerlina Butungu – podała w poniedziałek Ansa. Według agencji prokuratura wystąpi o pilne otwarcie procesu, czyli pół roku od aresztu.

W innym trybie sądzeni będą trzej zatrzymani nieletni sprawcy napaści na polskich turystów i obywatela Peru – gwałtu i ciężkiego pobicia, czyli dwaj Marokańczycy i Nigeryjczyk w wieku 15-17 lat. Decyzję w ich sprawie podejmie sąd dla nieletnich w Bolonii.

REKLAMA

Zobacz też: Na Majorce gorzej niż w Rimini. Fala gwałtów na młodych kobietach

Wszystkim postawiono zarzuty ciężkiego rozboju, zbiorowej przemocy seksualnej i wyrządzenia obrażeń ciała.

Według Ansy wszystko wskazuje na to, że szef prokuratury w Rimini Paolo Giovagnoli i jego zastępca Stefano Celli wystąpią o natychmiastowe osądzenie sprawcy napaści, migranta z Konga, mającego prawo pobytu z powodów humanitarnych.

Uznano, że dowody przeciwko niemu są wystarczające, ponieważ został rozpoznany przez ofiary napaści. Poza tym, jak się zauważa, sam Butungu przyznał, że należał do bandy. Są również zeznania trzech nieletnich sprawców.

To wszystko umożliwia wystąpienie o szybkie rozpoczęcie procesu, który zgodnie z przepisami musi rozpocząć się w ciągu 6 miesięcy od aresztowania. Butungu został zatrzymany 3 września.

Zobacz też: Niewiele zostało z prywatnej wyspy Richarda Bransona. Przeżył tam huragan Irma. „Nigdy nie widziałem czegoś takiego”

Wniosek o taki tryb musi potem rozpatrzeć sędzia.

Do napaści, ciężkiego pobicia i brutalnego gwałtu doszło w Rimini w nocy z 25 na 26 sierpnia. (PAP)

REKLAMA