Paweł Kukiz nie umiał jednoczyć środowisk? Proszę podać przykłady.
Każdy je zna. Paweł poróżnił się z samorządowcami, antystemowcami, światem nauki, SW, ruchem JOW i wieloma środowiskami, których nawet nie sposób wymienić.
Czy czuje się Pan wolnościowcem?
Tak, jeżeli oznacza to przywiązanie do wolności jednostki i swobody gospodarczej.
Bliżej Panu do lewicy czy prawicy?
Ten podział w dzisiejszych czasach jest całkowicie anachroniczny. Nawet politolodzy od niego odchodzą.
Co było skandalicznego w piśmie klubu parlamentarnego Kukiz’15, które powstało po Pańskim odejściu?
Nie odszedłem z klubu. Zostałem wyrzucony. Bardzo niegodne insynuacje padły wobec mnie w tym piśmie. Chciano przylepić do mnie trochę błota. Co prawda szybko schowano to pismo i podano inne wersje przyczyn mojego wyrzucenia. Ale nikt nie sprostował tych kłamstw.
Środowisko pękło? Jakie będą tego konsekwencje?
To zbyt duże słowa. Klub Kukiz’15 będzie istniał jeszcze jakiś czas siłą rozpędu.
Od dawna spierał się Pan z marszałkiem Stanisławem Tyszką?
Staszek nie jest dla mnie partnerem do sporu.
Stwierdza Pan, że Stanisław Tyszka nie jest partnerem do sporu, a jednak poświęca Pan uwagę marszałkowi. Wyraża Pan to w swoich komentarzach?
Na te trzy zdania podczas meczu zasłużył.
Jest Pan zwolennikiem wolnego rynku?
Tak.
Najwytrwalszym promotorem wolnego rynku w Polsce jest Janusz Korwin-Mikke. Jak Pan odnosi się do tej postaci?
Znam kilku innych. Ciekawa postać.
Połączyłby Pan siły z JKM-em?
Mówiłem już, że dla dobra Obywateli będę współpracować nawet z samym diabłem…
Jakie podatki?
Jak najniższe wystarczające do utrzymania sprawnego, nowoczesnego państwa.
