Stalińska „zaorana” w RMF FM. Sama nie wie za jakimi zmianami się opowiada. „No wie Pan, ja nie jestem przygotowana…”

Dorota Stalińska. / Źródło: PAP/Rafał Guz
REKLAMA

No wie pan… ja nie jestem przygotowana żeby z panem rozmawiać typowo o aborcji – powiedziała we wtorek uczestniczka „czarnego protestu” i aktorka Dorota Stalińska w rozmowie w RMF FM, która dotyczyła właśnie aborcji! Ten wywiad dobitnie pokazał jaki jest poziom wiedzy wielu uczestniczek „czarnego protestu”.

Możliwość usuwania ciąży dla każdej kobiety do końca 12. tygodnia ciąży – to propozycja zawarta w projekcie „Ratujmy kobiety 2017” który opracowały uczestniczki „czarnego protestu”. Pani Stalińska zaproszona do radia by rozmawiać na ten temat nie znała zapisów dokumentu, albo udawała, że ich nie zna…

REKLAMA

No wie pan… ja nie jestem przygotowana żeby z panem rozmawiać typowo o aborcji – odpowiedziała. To zdanie rozbawiło internautów.

To jest powód dzisiejszego protestu, wielka zbiórka, pani Doroto… – przypomniał jej redaktor Maciej Zaborski.

Nie to nie jest tylko ten powód. PiS ma parę pomysłów takich, np. żeby kobiety zmuszać do rodzenia dzieci czy płodów okaleczonych genetycznie. Chce płacić kobietom co  – jest obrzydliwe – żeby donosiły ciężko chore płody po to tylko, żeby umarły zaraz po urodzeniu, ale jeszcze przed – zaczęła opowiadać aktorka.

Po drugiej stronie mamy projekt „Ratujmy kobiety 2017” – ten, nad którym trwa zbiórka podpisów. I w tym projekcie jest np. zapis, że małoletnia, która ukończyła 15. rok życia, będzie mogła samodzielnie podjąć decyzję o przerwaniu ciąży.

I w tym punkcie Stalińska znów poległa. Nie wiem zaskoczył mnie pan tą kwestią, nie sadzę żeby 15-letnia dziewczynka sama podejmowała takie decyzje, bo na ogół takie decyzje są  rodzinne – powiedziała, tym samym zaprzeczając jednemu z punktów projektu, któremu „firmuje”.

A tu w projekcie zapisano – samodzielna decyzja 15-latki – podkreślił redaktor.

Widać wiele uczestniczek „czarnego protestu” samych nie wie przeciwko czemu protestuje i jaki projekt wspiera. Drogie panie, może warto byłoby chociaż raz przeczytać propozycje zarówno jednej jak i drugiej strony?

Zobacz: Unia Europejska wypowiada wojnę portalom internetowym. Zapowiedź sankcji dla tych, którzy nie zgodzą się na ograniczanie wolności słowa

Źródła: RMF, wolnosc24.pl

REKLAMA