
Przed ćwierćfinałowym meczem Ligi Mistrzów kibice z Liverpoolu zaatakowali autobus z piłkarzami Manchester City. Pojazd został tak uszkodzony, że zawodnicy nie mogli nim wrócić do domu.
UEFA zapowiada ukaranie FC Liverpool za zachowanie kibiców. Fani klubu przed ćwierćfinałowym meczem zaatakowali autobus, w którym byli zawodnicy Manchester City.
Samochód został obrzucony różnymi przedmiotami. W jego kierunku poleciała także butelka. Na trasie przejazdu autobusu kibice odpalili flary. Czerwony dym całkowicie spowił pojazd.
Autobus został uszkodzony tak, że by po meczu odwieźć zawodników musiano sprowadzić inny.
Za szkody i zachowanie kibiców odpowie klub FC Liverpool. Komisja Dyscyplinarna UEFA na swym posiedzeniu w Szwajcarii rozpoczęła już dochodzenie. UEFA zarzuca klubowi doprowadzenie do szkód i brak panowania nad zachowaniem kibiców.
Ewentualne kary zostaną wymierzone w przyszłym sezonie, bo następne posiedzenie odbędzie się dopiero 31 maja.
Liverpool w specjalnym oświadczeniu przeprosił zawodników Manchesteru City i trenera Pepa Guardiolę.
Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe wygrał Liverpool 3:0. Rewanż zostanie rozegrany 10 kwietnia w Manchesterze.
Zobacz też: Podsumowanie środowej Ligi Mistrzów