TYLKO U NAS: Wolniewicz i Musiał: jesteśmy świadkami narodzin religii holocaustu

REKLAMA

Drugi okres otwiera zwycięska wojna izraelsko-arabska, zwana „wojną sześciodniową”, i obejmuje on lata 1967-1989, czyli do upadku komunizmu. W tym okresie dokonują się dwie zmiany. Przede wszystkim w okresie Wielkiej Zagłady zaczyna się szukać początków żydowskiego zbrojnego oporu wobec prześladowców, pierwszego od dwóch tysięcy lat, a ucieleśnionego w Powstaniu w Getcie Warszawskim w 1943 roku. Następuje w tym okresie heroizacja lat Zagłady, której kulminacją jest właśnie wielkie zwycięstwo w 1967 roku.

Drugim elementem w tej przemianie stosunku samych Żydów do Wielkiej Zagłady jest świadomość, iż pamięć o niej może się stać i faktycznie staje się nowym uniwersalnym spoiwem narodu żydowskiego. A potrzeba takiego nowego spoiwa staje się coraz bardziej paląca, gdyż procesy laicyzacyjne ogarniające świat Zachodu dotykają także wyznawców religii mojżeszowej, dla których Tora i Talmud tę funkcję bądź już utraciły, bądź tracą.

REKLAMA

W tym okresie właśnie rodzi się ideologia „Holokaustu” i samo to słowo zyskuje swój wielki rozgłos. Wprowadził je do obiegu w 1978 roku amerykański serial pod taką właśnie nazwą emitowany: „Holokaust”. Przedtem tak się nie mówiło. Jak mówi historyk niemiecki H. A. Winkler: „Stawiła wszystko inne w cieniu, jeżeli chodzi o wpływ na opinię publiczną, emisja serialu telewizyjnego »Holokaust« pod koniec 1979 roku. Dopiero po tym wydarzeniu telewizyjnym w Republice Federalnej zaczęto używać terminu »Holokaust« do określenia masowego mordu na Żydach”.

Trzeci okres zaczyna się od upadku komunizmu i obejmuje lata od 1989 do dziś. W tym to okresie ideologia „Holokaustu” ulega uniwersalizacji i nabiera charakteru nowej religii światowej o silnych tendencjach prozelitycznych, z prześladowaniem jej heretyków włącznie – prześladowaniami instytucjonalizującymi się nawet w nową inkwizycję pod postacią penalizacji tzw. kłamstwa oświęcimskiego.

Prof. Bogusław Wolniewicz: „Lewactwo chce wejść ludziom do duszy i badać, co czują i czy prawidłowo czują”

REKLAMA