Posłowie PiS o zmianie ws. IPN-u dowiedzieli się…rano z mediów. „Rzeczywistość nas zaskoczyła”

Premier Mateusz Morawiecki oraz jego rząd w Sejmie. / fot. PAP autor: Tomasz Gzell
REKLAMA

Swoją decyzją o zmianie ustawy o IPN zakładającej karanie za mówienie o „polskich obozach” i przypisywanie zbrodni narodowi polskiemu Jarosław Kaczyński zaskoczył wszystkich. Okazuje się, że nawet posłowie jego partii dowiedzieli się o planach dopiero w środę rano…Z mediów! – podaje „Fakt”.

W środę rano szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podał informację o wycofaniu się PiS ze znowelizowanej w styczniu ustawy i IPN. To miała być wspólna decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego, którą ma popierać też prezydent Andrzej Duda.

REKLAMA

Sejm przegłosował zmiany w trybie ekspresowym przed południem. Zaskakująca decyzja wywołała w obozie partii rządzącej konsternację.

Dowiedzieliśmy się rano z radia, od Dworczyka (szefa KPRM – przyp. red.) – mówił WP poseł PiS. Nie wiedzieliśmy nawet, nad czym dokładnie mamy głosować – dodał.

Rzeczywistość nas zaskoczyła. Trzeba się do tego przyznać – stwierdził z kolei na konferencji w Senacie marszałek Stanisław Karczewski.

Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, o zmianie stanowiska PiS ws. nowelizacji ustawy o IPN zadecydował coraz mocniejszy w partii Mateusz Morawiecki.

Zobacz: Szef MSZ Węgier: Odrzucamy każdy system relokacji. Będziemy twardo bronić granic!

Źródło: „FAKT”, WP

REKLAMA