ONZ-owski Komitet Praw Człowieka nakazał Francji zniesienie zakazu noszenia burek. Ponadto nakazał zwrócić pieniądze muzułmankom, które zostały skazane za niepodporządkowanie się prawu.
Komitet uznał, że zakaz noszenia strojów zasłaniających twarz jest złamaniem praw człowieka, a zwłaszcza wolności do manifestowania swych wierzeń religijnych. W związku z tym nakazał Francji zniesienie tego przepisu.
Eksperci ONZ orzekli, że francuskie przepisy są sprzeczne z międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych. Członkowie komitetu odrzucili argumentację Francji o tym, iż zakaz obwiązuje ze względów bezpieczeństwa.
Paryż ma teraz 180 dni na zniesienie zakazu, po czym ma zameldować o wykonaniu polecenia. Ponadto Francja ma zwrócić pieniądze muzułmankom, które zostały ukarane grzywną za niepodporządkowanie się przepisom.
Postanowienie Komitetu teoretycznie nie mają mocy wykonawczej, tym niemniej Francja jako jego członek jest zobowiązana podporządkować się jego traktatowi i zaleceniom.
W czerwcu z Rady Praw Człowieka, która jest powiązana z Komitetem wycofały się Stany Zjednoczone. Ówczesna ambasador USA przy ONZ stwierdziła, że organizacja „nie jest warta swej nazwy”, i że jej działania „nie pozwalają im na pozostawanie w pełnej hipokryzji, wyrachowanej organizacji, która jest parodią praw człowieka”.
– Po raz kolejny ONZ pokazuje swoją hipokryzję, piętnując Stany Zjednoczone, podczas gdy jednocześnie ignoruje naganną kartotekę praw człowieka wielu członków swojej Rady Praw Człowieka – powiedziała ambasador Haley.
