33-letnie coś twierdzi, że jest UFO więc robi sobie przeróbki na kosmitę. Wcześniej było kobietą, a potem zmiennopłciowym mężczyzną.
W rozmowie z dziennikiem „Mirror” Jareth Nebula, zaznacza, że najlepiej jak mówić o nim/niej „to” albo „coś”. Najpierw coś Nebula było kobieta, ale w 29 roku życia doszło jednak do wniosku, że jest mężczyzną. Poczyniło więc na zakładzie dla zmiennopłciowców odpowiednie przeróbki. Obcięło sobie piersi, poprzerabiało miejsca strategiczne.
To wszystko jednak nie przyniosło temu szczęścia. Nebula jak mówi czuło, że nie jest kobieta, ani mężczyzną, tylko czymś całkowicie innym. Olśnienie przyszło kiedy lekarze zdiagnozowali EDS – Zespół Ehlersa-Danlosa, polegający na nadmiernej elastyczności skóry oraz stawów.
Coś zawsze w dziwny sposób mogło wyginać kończyny więc doszło do wniosku, że jest inne niż wszyscy, że nie jest człowiekiem. Jest kosmitą uwięzionym w ludzkiej skórze.
– Nie czuje i nie myślę jak inni ludzie. Nie potrafię tego innym wyjaśnić. Jestem po prostu pozaziemski – mówi w rozmowie z „Mirror”.
Kosmita Nebulo postanowiło więc zacząć przybierać pozaziemską formę. Na początek kazało sobie wyciąć sutki. Potem zaczęło golić brwi. Kolejnym etapem było robienie sobie dziur w kościach oraz skórze i wkładanie w nie nitów, czy innych kawałków metalu. Nebula ma już 66 takich dziur. Planuje zrobić 333, bo to jego szczęśliwa kosmiczna liczba.
Niestety rodzina nie może się pogodzić z tym, że Nebula jest dziecięciem Kosmosu.
– Moja rodzina wciąż postrzega mnie jako zmiennopłciowego mężczyznę. Nie rozumieją co to jest być bezpłciowcem, albo kosmitą – mówi Nebula, czyli Kosmiczna Mgławica
Nebula pracuje w zakładzie fryzjerskim.Jak mówi ludzie traktują to, czyli go jako dziwaka. Są nie dość postępowi i też nie rozumieją, że w jego ciele uwięziona jest istota pozaziemska.
