To zdecydowanie nie była dobra noc dla Justyny Żyły, która po raz kolejny wystąpiła w tanecznym show „Taniec z Gwiazdami”. Jury było kompletnie załamane jej występem i nawet bardzo dobra postawa jej partnera, Tomasza Barańskiego nie pomogła w poniesieniu jakości tańca.
Już od pierwszego odcinka było pewne, że „była żona pewnego skoczka” jak sama się przedstawia Żyła, zdecydowanie nie ma umiejętności tanecznych i nawet wielogodzinne treningi z bardzo doświadczonym trenerem na niewiele się zdadzą. Choć jak zapewniał Tomasz Barański – „z odcinka na odcinek, będzie widać poprawę”, to nie zauważają jej członkowie jury, którzy bezlitośnie punktują Justynę Żyłę.
Justynko, ja tylko się cieszę, że przeżyłaś ten taniec i nic nie będę mówić – powiedziała Ola Jordan, po wykonaniu salsy w rytm piosenki „Oczy Zielone” Zenona Martyniuka.
Równie ironiczny w swoim osądzie był znany, raczej z pozytywnych ocen Andrzej Grabowski – Szkoda, że do końca tańca w tym flamingu nie zostałaś… Nic nie będę mówił – stwierdził.
Zdecydowanie mniej łagodna w swoich osądach była Iwona Pavlović. Tancerka i wieloletnia instruktorka od początku programu nie ukrywa, że nie jest zadowolona z postawy Justyny Żyły.
Śmieszy mnie, że ja siedzę i cieszę się, że dotrwałaś do końca. Przerażasz mnie! Nie wiem, co się z Tobą dzieje. Nie potrafisz zrobić kroku bez Tomka, który jest genialny. Twoje nogi odmawiają posłuszeństwa. Nie wiem co jest przyczyną – powiedziała Pavlović, przed pokazaniem oceny.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Źródło: Instagram.com/taniecgwiazdami / TVN / NCzas.com