Kolejne wytyczne dla klęczącej Polski. USA mówią polskiemu wasalowi, że nie wolno im przeprowadzać ekshumacji w Treblince bez konsultacji z Żydami

Pomnik w obozie Treblinka II/fot. ilustracyjne/fot. Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl/Wikimedia Commons
Pomnik w obozie Treblinka II/fot. ilustracyjne/fot. Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl/Wikimedia Commons
REKLAMA

W poniedziałek prokuratorzy IPN mieli rozpocząć ekshumacje ofiar na terenie niemieckiego obozu zagłady w Treblince. Środowiska żydowskie są przeciwne z przyczyn religijnych. Okazuje się, że Departament Stanu USA wystosował dość ostrą korespondencję do polskiego rządu w tej sprawie.

IPN od lat prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na więźniach Treblinki. Po badaniach wytypowano nieznane dotąd miejsca pochówku ofiar. Znalezione zostały tam ludzkie szczątki oraz łuski od nabojów. W tych miejscach miała ruszyć ekshumacja.

REKLAMA

Ekshumacje mają odbyć się na terenie obozu Treblinka I. Formalnie nie był to nigdy obóz zagłady, jak Treblinka II, ale tam również ginęli ludzie.

Moja hipoteza jest taka, że być może natrafiono na groby z początkowego okresu działalności obozu Treblinka I, czyli z 1941 r. Wtedy w obozie byli Polacy, Żydzi i Romowie – powiedział w lutym „Rzeczpospolitej” dr Edward Kopówka, dyrektor Muzeum Treblinka.

Dla Żydów kwestia ekshumacji jest niezwykle delikatna. Według ich tradycji, zwłoki są nienaruszalne. Jednak nie przeszkadza im to dokonywać ekshumacji przy okazji badań archeologicznych w Izraelu.

Okazało się, że szybko planem ekshumacji zainteresowały się władze USA. „Onet” zdobył kopie korespondencji między Departamentem Stanu USA, polską ambasadą w Waszyngtonie oraz IPN. Amerykanie przestrzegają w niej polskiego wasala przed przeprowadzeniem ekshumacji bez konsultacji ze środowiskami żydowskimi.

Nasza ambasada w Warszawie dowiaduje się, że Instytut Pamięci Narodowej zacznie w poniedziałek ekshumację masowych grobów w Treblince I. Jeśli tak rzeczywiście jest, to – z czego niewątpliwie zdajecie sobie sprawę – wywoła to poważne obawy natury religijnej (w oryginale: „significant religious concerns” – red.) dotyczące jakichkolwiek planowanych ekshumacji obejmujących miejsca pochówku żydowskich ofiar Holokaustu. Czy bylibyście w stanie wyjaśnić, jakie IPN ma plany na te ekshumacje? Mamy nadzieję, że jakiekolwiek ekshumacje będą przeprowadzone tylko pod warunkiem odpowiednio wcześniej przeprowadzonych konsultacji ze środowiskami żydowskimi w Polsce – napisał przedwczoraj Matthew G. Boyse z Biura Stosunków z Europą Departamentu Stanu do polskiego ambasadora Piotra Wilczka oraz jego zastępcy Pawła Kotowskiego.

Decyzję o ekshumacji podjęła Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, która jest autonomiczną częścią Instytutu Pamięci Narodowej, podległą merytorycznie wyłącznie pod Prokuraturę Generalną RP. W tej sytuacji pytania należy kierować do Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu ponieważ wyłącznie ona dysponuje szczegółowymi informacjami – napisał wiceszef IPN Mateusz Szpytma w odpowiedzi na zapytanie nie mającej bladego pojęcia o sprawie ambasadzie polskiej.

Szef prokuratury IPN Andrzej Pozorski, zaufany ministra Zbigniewa Ziobry zapytany o komentarz w tej sprawie odpowiedział tylko, że „w piątek wydamy w tej sprawie komunikat”.

Źródło: onet.pl

REKLAMA