Żydzi domagają się odszkodowań od belgijskich kolei za… udział w Holokauście

Żydzi - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Twitter
Żydzi - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Twitter
REKLAMA

Żydzi chcą walczyć o odszkodowania od belgijskich kolei. Twierdzą bowiem, że brały one udział w Holokauście, ponieważ wywoziły ich przodków do niemieckiego obozu zagłady. „To także przez belgijskie koleje w obozie Auschwitz zginęło 25 tys. Żydów” – utrzymują belgijscy Żydzi.

Potomkowie ofiar Holokaustu winą za śmierć swoich przodków obarczają m.in. belgijskie koleje. – Powinni tak jak inni uznać swoją winę i przyznać się, że brali udział w tym, co się działo, że się nie sprzeciwili, nie powiedzieli: „nie ruszajcie ich” – mówiła w rozmowie z Polsat News Regine Słuszny, której rodzina została wymordowana podczas Holokaustu.

REKLAMA

Problem w tym, że belgijskie archiwa zostały zniszczone. Nie wiadomo więc, czy pracownicy koeli podczas II wojny światowej mieli w ogóle świadomość, że przykładają rękę do zbrodni Holokaustu.

Mówimy pewnie o jakichś 2-3 milionach za deportację 5 tys. ludzi, nie odnajdziemy każdej rodziny, której się należą. Moglibyśmy wraz z belgijskim rządem przeznaczyć je na naukę o Holokauście albo dla tych, którzy go przeżyli, a teraz na starość nie mogą sobie pozwolić nawet na odpowiednią opieką medyczną – stwierdził redaktor naczelny „Joods Actueel” Michael Freilich.

Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii. Pięć lat temu francuskie koleje wypłaciły Żydom 50 mln euro za organizację transportu ich przodków do niemieckich obozów zagłady. W ubiegłym roku natomiast podobnie zrobiły koleje holenderskie.

Źródło: dorzeczy.pl

REKLAMA