Gigantyczny skandal w TVN! To co zrobiły „Fakty” nie mieści się w głowie. Sąd nie miał dla nich litości

Screen z wydania "Faktów" TVN, którego dotyczył pozew. / foto: Prt Sc TVN
Screen z wydania "Faktów" TVN, którego dotyczył pozew. / foto: Prt Sc TVN
REKLAMA

„Fakty” TVN zagrały bardzo nieładnie, po ich zachowaniu w jednym z kwietniowych wydań głównego programu informacyjnego TVN, Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy pozwała stację TVN w trybie wyborczym. Sąd nie miał wątpliwości i nakazał stacji sprostowanie w głównym wydaniu „Faktów”.

Przypomnijmy że „Fakty” TVN wśród zarejestrowanych komitetów wyborczych pominęło Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Natomiast nie omieszkano poinformować o zarejestrowaniu mającego mniejsze poparcie ugrupowania Lewica Razem i innych komitetów, które nie zarejestrowały list w całym kraju.

REKLAMA

A tak się dostaje pozew w trybie wyborczym. Do zobaczenia w sądzie – napisał w kwietniu rzecznik Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy Tomasz Grabarczyk. Konfederacja słowa dotrzymała i pozwała TVN, a sąd przyznał rację komitetowi.

Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy wygrała proces w trybie wyborczym z telewizją TVN ws. felietonu „Faktów” z 16 kwietnia – poinformowało w środę biuro prasowe Konfederacji. W przesłanym komunikacie Konfederacja poinformowała, że pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął z powodu felietonu, który ukazał się w głównym wydaniu „Faktów” 16 kwietnia 2019 roku.

Wnioskodawcy argumentowali, że materiał w sposób celowy pomijał Konfederację, pokazując przy tym wszystkie komitety wyborcze w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nawet te, które nie zebrały wymaganej liczby podpisów. Sąd podzielił argumentację Konfederacji, uznając, że materiał „Faktów” był nierzetelny i wprowadzający w błąd – zaznaczono w komunikacie Konfederacji.

W decyzji sądu czytamy, że telewizja TVN musi sprostować nieprawdziwe informacje na antenie swojej stacji w trakcie trwania programu „Fakty” o godzinie 19. W uzasadnieniu wyroku czytamy: „W wyemitowanym materiale podczas wyświetlania logotypów Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Europejskiej, Wiosny, Kukiz’15 i Lewicy Razem skomentowano, że są to największe komitety wyborcze. Skontrastowano je z listą małych, czasem egzotycznych komitetów wyborczych, po których nastąpiła wypowiedź Anny Godzwon, byłej rzeczniczki Państwowej Komisji Wyborczej, według, której małe komitety wyborcze, czyli takie, które chciałyby zarejestrować listy tylko w jednym okręgu i nie mają szans na zdobycie mandatu w wyborach do Parlamentu Europejskiego – czytamy w komunikacie Konfederacji.

Poinformowano w nim także, ze w ocenie Sądu tak skonstruowany materiał sugeruje, iż istnieje podział na większe komitety wyborcze mające szansę na mandat oraz mniejsze, które tej szansy nie mają, a kryterium podziału, jak pośrednio wskazano w dalszej części materiału, był fakt zarejestrowani listy ogólnopolskiej.

Taka też, w ocenie Sądu, jest jedyna wspólna cecha łącząca wymienione w grafice, przedstawiające zdaniem uczestnika postępowania największe” komitety wyborcze – przekonuje Konfederacja.

Według przedstawionych materiałów KWW Konfederacja zarejestrowało listę kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego w siódmym, a więc konstytuującym powstania ogólnopolskiego komitetu wyborczego, okręgu wyborczym 16 kwietnia 2019. Zgłoszeń natomiast dokonano w dniach 11-15 kwietnia 2019 r. Zdaniem Sądu oznacza to, że uczestnik postępowania przedstawił materiał nierzetelny i poprzez niewymienienie KWW Konfederacja wśród największych komitetów wyborczych należy uznać, że przedsiębrał agitację wyborczą zawierającą nieprawdziwe informacje – pokreśliło biuro prasowe Konfederacji.

Wyrok jest nieprawomocny.

Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA