
Prawnicy rodziców Lamberta, Jérôme Triomphe i Jean Paillot odnieśli sukces. Paryski sąd apelacyjny nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy wniosku Komitetu ONZ ds. Praw Osób Niepełnosprawnych. Komitet poprosił Francję o wstrzymanie eutanazji na czas rozpatrzenia przez siebie sprawy. Francja konwencję ratyfikowała, ale twierdzi, że nie jest to obligacyjne dla jej systemu praworządności.
Sąd zdecydował jednak inaczej i ponieważ rozpatrzenie historii Vicenta Lamberta przez Komitet potrwa około pół roku tyle czasu życia mu pozostaje. Szpital w Reims musiał pacjenta podłączyć znowu do aparatury dostarczającej pokarm.
To była ostatnia szansa, po wyczerpaniu się już w 10-letnie walce wszystkich innych środków prawnych, łącznie z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. W kwietniu rodzice zwrócili się do Międzynarodowego Komitetu ds. Praw Osób Niepełnosprawnych (CIDPH), który zwrócił się do państwa francuskiego o kontynuowanie leczenia do czasu zbadania sprawy. Teraz sąd apelacyjny stwierdził, że państwo francuskie powinno przestrzegać swoich międzynarodowych zobowiązań.
Francja, podpisało konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, ale politycy i niektórzy prawnicy uważają, że decyzja Komitetu ta nie ma „wiążącej mocy” wobec francuskiego wymiaru sprawiedliwości.
Przeciw eutanazji Lamberta wypowiedział się Watykan, francuscy biskupi, politycy prawicy. Pod szpitale w Reims i w Paryżu odbyły się spontaniczne manifestacje w obronie jego życia.
Prions pour ceux qui vivent dans un état de grave handicap. Protégeons toujours la vie, don de Dieu, du début à la fin naturelle. Ne cédons pas à la culture du déchet.
— Pape François (@Pontifex_fr) May 20, 2019
Watykan ogłosił 21 maja, że pragnie „jak najszybciej znaleźć skuteczne rozwiązania, aby ochronić życie Vincenta Lamberta”. W Paryżu ludzie skrzyknęli się przez internet. Setki protestujących chciało wesprzeć rodziców Vincenta. Przemaszerowali spod siedziby Ministerstwa Zdrowia na Pola Elizejskie.
Rodzice obecnie proszą o przeniesienie syna ze szpitala uniwersyteckiego w Reims do zakładu opiekuńczego dla niepełnosprawnych pacjentów. To dyrekcja szpitala od kilku lat wszczyna procedury wstrzymania tzw. „uporczywego leczenia” i uważa, że pacjent jest w stanie wegetatywnym.
Co innego jednak widać na filmach, które zrobili jego rodzice. Vincent ma minimalny kontakt z bliskimi. Redakcja tygodnika „Valeur Actuelles”, która taki film z pożegnania matki z synem wyemitowała w niedzielę wieczorem (dzień przed planowanym odłączeniem chorego od żywienia) otrzymała pismo od adwokatów żony chorego, którzy żądają niepublikowania takich filmów i zdjęć.
W odróżnieniu od rodziców Vincenta, jego żona Rachel opowiada się za eutanazją męża. Opublikowany film miał z pewnością duży wpływ na opinię publiczną, a być może i na decyzję sądu apelacyjnego.