
Człowiek, który wspiął się na Wieżę Eiffla i doprowadził do jej zamknięcia na ponad 6 godzin, pochodzi z Rosji i ubiega się we Francji o azyl polityczny. Postawiono mu zarzuty, ale ostatecznie zdecydowano się go umieścić na obserwacji na oddziale psychiatrycznym.
Wieżołaz doprowadził do paniki i wyłączenia ruchu turystycznego.
Postawione mu zarzuty nie są poważne (wtargnięcie do obiektu zabytkowego), ale musi się liczyć z żądaniem odszkodowania od firmy obsługującej wieżę Eiffela.
WATCH: Hands-free climber of the Tour Eiffel, 7 hours suspended in the air https://t.co/T8VlirgzSv pic.twitter.com/jBc54lKp90
— Unravel Malta (@UnravelMalta) May 21, 2019
🇫🇷 [#Paris] Le grimpeur de la Tour Eiffel est toujours suspendu sous la tour et est en discussion avec les pompiers. Il a gravi à mains nues et sans aucune protection le dernier étage. La #TourEiffel est fermée depuis 16h00. Le parvis a été évacué. Sa motivation n'est pas claire. pic.twitter.com/oOuUhOpiu1
— La Plume Libre (@LPLdirect) May 20, 2019
2,5 tys. turystów trzeba było ewakuować z wieży, a także zwrócić pieniądze za już wykupione bilety. Po przesłuchaniu przez policję, Rosjanin został odesłany do szpitala na oddział psychiatrii.