W obliczu rozprzestrzeniania się komara tygrysiego Francja podejmuje nowy plan działania. Z roku na rok zagrożenie rośnie

Mapa występowania komara tygrysiego we Francji Fot. Ministerstwo Solidarności
Mapa występowania komara tygrysiego we Francji Fot. Ministerstwo Solidarności
REKLAMA

Walka z Aedes albopictus, czyli komarem tygrysim trwa we Francji już 15 lat, ale okazuje się, że ten inwazyjny owad, który może przenosić groźne choroby, rozprzestrzenia się w kraju coraz mocniej. Francuska Agencja Zdrowia Publicznego (SPF) zaleciła przegląd dotychczasowej strategii walki.

Pierwsze komary tygrysie dostały się do Francji z Włoch około 2004 r. Mogą one przenosić wirusy takich chorób jak denga, chikungunya, czy Zika. Obecnie komary tygrysie występują już w 51 departamentach. We Francji powołano krajowy system informacji, a okólnik rządowy nałożył na prefektów obowiązek zgłaszania pojawiania się tego owada. Trwają też skoordynowane akcje „odkomarzania” departamentów.

REKLAMA

SPF uważa, że ze „zmianami klimatycznymi” ten gatunek będzie się rozprzestrzeniał dalej. Proponuje jednak zmienić sposoby kontroli i zwalczania siedlisk komarów. Co roku we Francji notuje się już po kilka przypadków zakażeń groźnymi wirusami. W 2010 oficjalnie pojawiły się zarażenia dengą i chikungunya. W 2017 było takich przypadków zarażeń 19, w 2018 już 35. Najwięcej w regionie PACA (Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże).

Źródło: Le Figaro

REKLAMA