
Podparyski departament Seine-Saint-Denis to miejsce dość wyjątkowe. Zamieszały przez większość imigrancką stał się swoistą strefą bezprawia. Taka historia we Francji mogła się więc zdarzyć przede wszystkim tutaj.
W Noisy-Le-Grand, olbrzymim blokowisku będącym jedną „sypialni” Paryża, w miejscowym barze szybkiej obsługi „Mistral” doszło w piątkowy wieczór do zabicia kelnera przez klienta, poirytowanego faktem, że ten zbyt długo szykuje mu zamówionego „sandwicha”.
Klient wyciągnął broń, strzelił, po czym, chociaż pewnie nadal głodny, spokojnie się oddalił. Pomimo reanimacji postrzelonego w ramię 28-letniego kelnera, zmarł on w drodze do szpitala.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratora w Bobigny, a policja „aktywie” poszukuje sprawcy. Departament 93 oglądał już różne rzeczy, ale powód morderstwa jest jednak mocno szokujący nawet dla jego mieszkańców.
Niestety w ostatnim ilość różnych zdarzeń kryminalnych z użyciem broni, wzrasta w całej Francji. Chociaż z powodu kanapki zabijają tylko w Seine-Saint-Denis.
A waiter near Paris has been shot dead by a customer who was reportedly angry because his sandwich was not prepared quickly enough.
Police say a murder investigation has been launched after the incident on Friday evening in the eastern suburb of Noisy-le-Grand. pic.twitter.com/HtPOH8XvNf
— IanBroughall (@IanBroughall) August 18, 2019