
Władimir Putin ma korzystać z przestarzałego systemu Windows XP. Zdjęcie prezydenta Rosji przy komputerze pojawiło się na oficjalnej rządowej stronie. Jednak prawda może być zupełnie inna. Świadczyłoby to o ogromnych zdolnościach rosyjskich służb specjalnych.
– Urządzenia Władimira Putina nadal pracują na przestarzałym systemie Windows XP, do którego Microsoft nie wydaje już aktualizacji zabezpieczeń – podaje rosyjski portal „Open Media”. Eksperci zauważyli to na dostępnym na oficjalnej stronie moskiewskiego rządu, na której Władimir Putin siedzi przy komputerze z wyraźnie widocznym monitorem.
Jednak były pułkownik brytyjskiego wywiadu wojskowego Philip Ingram podkreśla, że wizerunek przywódcy Rosji przy komputerze z przestarzałym oprogramowaniem powinien wzbudzić wątpliwości co do autentyczności zdjęcia. Zaznacza, że fotografia na stronie Kremla pojawiło się nieprzypadkowo.
– Rosyjskie systemy służące do publikowania treści są zawsze bardzo ostrożne, zwłaszcza jeśli chodzi o wizerunek czołowych polityków – tłumaczy płk. Ingram w rozmowie z „Forbes”. Podkreśla też, że widok na pulpit komputera Putina z pewnością został zamieszczony celowo.
– Dlaczego Moskwa chciała pokazać całemu światu, że urządzenia najważniejszych urzędników w państwie nadal obsługiwane są przez przestarzały system operacyjny? – pyta specjalista ds. wywiadu.
Jak się okazuje, chodzi o rosyjską myśl wojenną, która nazywa się „Maskirowka”. Najprościej mówiąc, jest to doktryna dotycząca wprowadzania wroga w błąd poprzez maskowanie swoich działań i udostępnianie zwodniczych informacji. Ingram jest przekonany, że to zdjęcie to właśnie przykład Maskirowki.
– Rosjanie są bardzo nieufni wobec Microsoftu, ponieważ wiedzą, że karmi on amerykański wywiad – zaznaczył płk. Ingram. Ponadto Moskwa jest w trakcie wdrażania własnego systemu opartego o Linux.
Źródło: cyberdefence24.pl