Gdzie Polacy spędzali ostatni weekend? A jakże, we Włoszech

Włochy. Źródło: google maps
Włochy. Źródło: google maps
REKLAMA

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie stanu epidemicznego na terenie całego kraju. Powodem jest koronawirus. Skutek jest taki, że zamknęliśmy granicę przed obcokrajowcami. Polacy natomiast wciąż mogą wracać do Polski. Jak się okazuje wracać będą głównie… z Włoch. To tam większość spędziła zeszły weekend.

Portal „Wirtualna Polska” razem z firmą Selectivv sprawdził gdzie byli Polacy w ostatni weekend. W końcu w piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan zagrożenia epidemicznego co skutkowało zamknięciem granic. Nie wpuszczamy obcych, ale wciąż dajemy możliwość powrotu do kraju Polakom. No, a skąd będą wracać nasi rodacy? Najprawdopodobniej…. z Włoch. Wielu poleciało tam, choć właśnie w ten kraj najpotężniej uderzył koronawirus.

„Na naszą prośbę firma Selectivv sprawdziła, ilu Polaków w ostatni weekend (7-8 marca) przebywało w czterech europejskich krajach z największą liczbą zakażonych osób. To Włochy, Niemcy, Francja i Hiszpania” – czytamy na stronie WP.

REKLAMA

Który z tych krajów cieszył się wśród Polaków największą popularnością? „Z zebranych danych wynika, że w ostatni weekend najwięcej osób z polską kartą SIM i/lub polskim językiem w smartfonie było we Włoszech – 4806 osób. W Niemczech przebywało 1794 takie osoby, w Hiszpanii 112, a we Francji – 109” – dowiadujemy się z badania firmy Selevtivv.

Nie wróży to dobrze. Co prawda sama obecność we Włoszech nie oznacza zarażenia, ale na pewno zwiększa ryzyko. Może to właśnie stąd wziął się nagły skokowy wzrost potwierdzonych zakażeń w ostatnich dniach.

Źródło: WP.pl

REKLAMA