
Ponad 20 000 ludzi zebrało się w sobotę w centrum Lipska, aby demonstrować przeciwko ograniczeniom wprowadzonym w związku z pandemią koronawirusa. Doszło też do starć.
Po godzinie 15 policja zdecydowała o rozwiązaniu demonstracji przeciwników koronawirusowych restrykcji, naruszających zasady bezpieczeństwa w czasie mniemanej pandemii.
„Około 90 procent uczestników nie nosiło ochrony ust i nosa” – powiedziała rzeczniczka policji.
Demonstranci kilkakrotnie spotykali się z kontrmanifestantami. Aresztowano kilka osób.
W przeciwieństwie do pierwotnej decyzji, koronasceptycy mogli w sobotę demonstrować na Augustusplatz w centrum Lipska. Saksoński Wyższy Sąd Administracyjny zmienił w sobotę rano wcześniejszą decyzję Sądu Administracyjnego w Lipsku i zgodził się na zorganizowanie demonstracji w środku miasta, zamiast na przedmieściach.
Według policji na placu i w okolicznych alejkach znajdowało się ponad 20 000 osób – część z nich przyjechała autobusami z innych niemieckich krajów związkowych.
Masowe anty-coronavirusowe protesty w #Leipzig [Niemcy] sprzeciwiające się nowemu #Lockdown2. pic.twitter.com/CSHTbfqMec
— Sanctus Security Management (@sanctus_securit) November 7, 2020
Na sobotę zgłoszono łącznie 27 demonstracji, spotkań i wieców w Lipsku. Policja przygotowywała się do „bardzo intensywnej operacji, ponieważ ze wszystkich stron można dostrzec pewien potencjał radykalizacji” – informowano kilka dni przed planowanymi protestami.
Policja w Lipsku jest wspierana przez saksońską policję, służby ratunkowe z ośmiu krajów związkowych oraz policję federalną i stanowe biuro kryminalistyczne.
Źródła: PAP, NCzas.com