Od dzisiaj ze sklepów zniknie wiele produktów. To efekt zwycięstwa ekologów, którzy wymusili zakazanie sprzedaży jednorazowego plastiku.
Od 1 stycznia ze sklepów znikają produkty jednorazowego użytku wykonane z plastiku. To efekt uchwalonego pod koniec 2018 roku zakazu wprowadzenia na rynek jednorazowych produktów z plastiku, który przyjęła Unia Europejska.
Tym samym do sklepów przestaną być sprowadzane takie produkty. Niemniej w sprzedaży przez chwilę (tj. do wyczerpania zapasu na półkach) pozostaną jedynie dostarczone już towary.
Najgłośniej w ostatnim czasie było o słomkach do picia w restauracjach. Jednak lista jest znacznie dłuższa.
Mimo pierwotnych zapewnień, że znikają towary, które mają łatwą do wytworzenia alternatywę, to niektóre produkty, trudno będzie zastąpić.
I tak od 1 stycznia 2021 roku ze sklepów w Unii Europejskiej zaczną znikać:
– plastikowe sztućce;
– plastikowe talerzyki;
– plastikowe patyczki do uszu;
– plastikowe słomki;
– plastikowe kubki;
– plastikowe patyczki od baloników;
– plastikowe mieszadełka do drinków;
– piankowe pudełka na jedzenie na wynos.
Natomiast sytuacja jest tym bardziej absurdalna, że w trakcie pandemii takie jednorazowe produkty wydawały się bezpiecznym rozwiązaniem. Używamy ich raz i wyrzucamy.
Jednak przyjaciele zwierząt i wrogowie ludzkości twierdzą, że plastiki są wyrokiem śmierci dla zwierząt w oceanach na całym świecie.
Źródło: InnPoland
